Zestaw pięciu cieni z aplikatorem w niziutkiej cenie to powód do zakupu sam w sobie. Ja mam szary z odrobiną brązu, są jeszcze zielone, fioletowe i chyba niebieskie. Nie nakładają się dobrze pędzelkiem - nawet na bazę nie chcą się nałożyć, tylko spadają na policzek.
Cienie mają dołączony lateksowy aplikator porządnej jakości, niestety - zbyt krótki, aby go używać z minimalnym komfortem. Brak lusterka, ale ja i tak cienie nakładam wyłącznie w domu, ze sobą noszę najwyżej szminkę i puder.
Można je nakładać na mokro i na sucho, ale cieniowanie na mokro jest trudniejsze i zdarza się nabrać znacznie więcej produktu niż chciałoby się tego. Wycieranie nie bardzo pomaga. Cienie są dobrane klasycznie, ale w nowoczesnym stylu. Metaliczno-opalizujący efekt odejmuje klasyce lat i nadaje lekkości. Nałożone na bazę silikonową dadzą świetny efekt rozjarzenia.
Mój zestaw, szary z kroplą brązu świetnie nadaje się do "gaszenia" innych kolorów cieni, jakie mam (fioletów, zieleni czy niebieskich). Brąz kontrastuje lub dopełnia. Wyglądają świetnie z metalicznym eye-linerem w kolorze szarej oliwki. Mam ochotę na jeszcze dwa zestawy - zielony (mam brązowe oczy) i fioletowy (w chłodnym zielonkawym odcieniu, które z fioletami dają efekt ciemnej zieleni). Zestawy są tak dobrze dobrane, że wystarczy zaufać producentowi i nakładać je wyłącznie z zestawów jednej paletki, aby osiągnąć klasyczny, elegancki efekt.
Trzymają się nieźle, czasem można je przetrzeć lekko palcem, jeśli coś się poprzemieszczało. Jako bazy używam różnych cieni w kremie czy musie i na nich trzymają się świetnie.
Są niemal bezzapachowe, choć można wyczuć leciutką nutkę pudrową. Zmywanie odbywa się bez problemu.
Polecam, nawet dla samej zabawy kolorami.
PRODUKT WYCOFANY
Producent | Wibo |
---|---|
Kategoria | Oczy |
Rodzaj | Cienie w kamieniu |
Przybliżona cena | 7.00 PLN |