Moje stopy, tak jak i dłonie są bardzo wymagające i potrzebują częstych zabiegów pielęgnacyjnych i regularnego nawilżania. Od pewnego czasu dołączyłam do domowej pielęgnacji stóp peelingi. Ten zawiera olej winogronowy i migdałowy oraz witaminy A i E. Jest godny polecenia, bo przyzwoicie spełnia swoją rolę w złuszczaniu martwego naskórka
Po otwarciu plastikowego, 125 ml pudełeczka do nosa dociera bardzo przyjemna, świeża, morska woń. Sam peeling to dość zwarta i tłustawa niebiesko-zielona pasta z wyczuwalnymi drobinami cukru. Nie jest zbyt ostry, więc śmiało mogą z niego skorzystać osoby nie lubiące mocnych „drapaków”. Drobinki rozpuszczają się po krótkim masażu i od razu można wyczuć, że stopy są miękkie, wygładzone, a zgrubiały naskórek dużo łatwiej poddaje się usunięciu za pomocą tarki. Olejki sprawiają, że skóra stóp jest przyjemnie nawilżona, ale nie tłusta, krem kończący pielęgnację lepiej się wchłania.
Jedyną wadą jest to, iż zostawia tłustawy osad w misce, której używam do tego celu. Na szczęście można go dość łatwo wymyć.
Ja takie domowe SPA dla stóp wykonuję co 2 - 3 tygodnie i jak dotąd tego peelingu używam najchętniej, bo jest to po prostu bardzo dobry i tani pomocnik dla każdego, kto dba o estetyczny wygląd stóp niezależnie od pory roku.
Skład: Sucrose PetrolatumParaffinum Liquidum, Tribehenin, Ceteareth-20, Vitis Vinifera (Grape) Seed Oil, Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet) Almond Oil, Laureth-4, Butyrospermum Parkii (Shea Butter), Parfum, Paraffin, Tocopheryl Acetate, Retinyl Palmitate, Citral, Butylphenyl Methylpropional, Limonene, Linalool, CI142090
Producent | Paloma |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja ciała |
Rodzaj | Stopy |
Przybliżona cena | 8.00 PLN |