Ostatnio częściej niż błyszczyków do ust używam właśnie szminek. Ta spodobała mi się ze względu na jasnoróżowy, dziewczęcy kolor (pink holliday) – to jeden spośród dwunastu dostępnych. Przy mojej bardzo jasnej karnacji wypada dość neonowo, ale mi się podoba.
Opakowanie pomadki (3,6 g) jest bardzo proste, białe z przezroczystym „okienkiem”, przez które widać kolor samego sztyftu. Sztyft natomiast jest kremowy, ale dość tępy, kolor aplikuje się bez poślizgu, ale jest dość mocno nasycony. Połysk określiłabym jako naturalny, lekko tłusty, w przypadku mojego koloru – bezdrobinkowy i bezperłowy. Kosmetyk lekko natłuszcza usta, ale niestety też może się zbierać w kącikach. Zapach jest kokosowo-waniliowy, ale smaku brak, więc na szczęście pomadka nie drapie w gardło podczas dość częstych aplikacji – tu niestety należy jej się mały minus za trwałość i konieczność dość częstych poprawek.
Ogólnie – nienajgorsza.
Skład: ricinus communnis (castor) seed oil, petrolatum, isopropyl palmitate, caprylic/capric triglyceride, polybutene, microcrystalline wax, ozokerite, cetyl ricinoleate, ethylhexyl hydroxystearate, hydrogenated castor oil, lanolin, ethylhexyl methoxycinnamate, benzophenne-3, polyethylene, triisostearyl citrate, myristyl lactate, parfum, caprylyl glycol, tocopheryl acetate, acrylates copolymer, silica [ CI 77019, CI 77891, CI 15850, CI 77120, CI 77491, CI 77492, CI 77499, CI 42090, CI 45380, CI 15850, CI 19148, CI 45410, CI 15985, CI 17200, CI 45380]
Producent | Avon |
---|---|
Kategoria | Usta |
Rodzaj | Szminki w sztyfcie |
Przybliżona cena | 8.00 PLN |