„Główny składnik nowej szminki to odżywczy koktajl kolagenu i witamin A, C i E. Kolor trwa i trwa, dzięki kompleksowi Color Protect i filtrom słonecznym (SPF 20), które chronią delikatną skórę warg. Nowa szminka wygląda niezwykle elegancko. Białe, luksusowe opakowanie ze złotymi literami będzie ozdobą każdej kosmetyczki”.
Myślałam, że te pomadki jako po części pielęgnacyjne, będą mieć jaśniejsze naturalne kolory, natomiast są one mocno napigmentowane, wykończenie na ustach dają półmatowe, więc mocno podkreślają usta.
Aplikacja to sama przyjemność. Po pierwsze pomadka ma wspaniałą miękką aksamitną konsystencję, a po drugie nie posiada w sobie drobinek. Odczucia przy jej nakładaniu są takie, jakbym aplikowała dobry balsam odżywczy do ust. Zapach jest również urzekający - bardzo delikatny, lekko słodki, owocowy.
Po nałożeniu kosmetyku usta są wygładzone, miękkie, jednak w miarę upływu czasu, kiedy znika ten delikatny połysk, usta wyglądają już trochę gorzej. Lekko podkreślone są suche skórki, odczuwam też lekkie wysuszenie ust. Nie jest najgorzej, ale spodziewałam się lepszego nawilżenia i odżywienia ust.
Plusem kosmetyku jest niewątpliwie trwałość, ponieważ pomadka utrzymuje się około 2 - 3 godzin bez poprawek. Przez swoją miękką konsystencję raczej nie jest wydajna. Opakowanie jest piękne - elegancką biel połączono ze stylowym złotem.
Uważam, że szminka jest godna uwagi, ale nie ma co spodziewać się po niej rewelacyjnej pielęgnacji.
Producent | Astor |
---|---|
Kategoria | Usta |
Rodzaj | Szminki w sztyfcie |
Przybliżona cena | 24.00 PLN |