Cnotę oddam od zaraz
... klubów. Bez pardonu podrywają facetów na jedną noc. Seks nie jest dla nich tematem tabu; spotykają się na kawie, żeby omówić swoje miłosne perypetie nie szczędząc sobie szczegółów. Dla kobiet ...
... klubów. Bez pardonu podrywają facetów na jedną noc. Seks nie jest dla nich tematem tabu; spotykają się na kawie, żeby omówić swoje miłosne perypetie nie szczędząc sobie szczegółów. Dla kobiet ...
... trzeba kolacji, wyjść do klubów, wspólnych wyjazdów na targi i szkolenia. Patrycja wierzyła i być może byłoby tak dalej, gdyby koleżanka nie uświadomiła jej, że Marcin wiedzie życie beztroskiego kawalera ...
... na cały kolejny rok. Także w pierwszy dzień świąt wyruszam z chłopakiem i jeszcze paroma osobami z naszej paczki do warszawskiego klubu na dyskotekę. Rozruszać się, pobawić, spalić wigilijne kalorie ...
... . To nie musi być zorganizowane spotkanie u psychologa czy w szkole rodzenia. Wystarczy rozmowa z koleżankami na podobnym etapie życia. Powstaje wiele klubów, gdzie spotykają się mamy z dziećmi i wymieniają ...
... się, ufaliśmy sobie, więc wypracowaliśmy również dużą swobodę w związku. Nie musieliśmy się tłumaczyć z każdej minuty spóźnienia. Jeśli on chciał iść do klubu, to szedł, a ja zostawałam w domu i odwrotnie ...
... Jej ostatnia radość w życiu...). Tato zawsze nieprzytomnie kochał mamę, ale ta sytuacja Go przerosła. Obserwuję, że wymyka się z domu do klubu szachowego, do kolegów, na ryby, na spacer ...
... kurewkami. Opowiadał o jakichś pannach, które zapraszał do klubu, przyjeżdżały wystrojone, umalowane, z małą torebeczka na ramię, ale spocone, zmęczone, śmierdzące… Mówiły, że są stąd, a tłukły ...
... seksie w jego samochodzie przed klubem. To był mój pierwszy raz. Tak ważny, a ja rano czułam do siebie odrazę. Sama zburzyłam mój idealny wizerunek. Postanowiłam skończyć z facetami, w sumie zanim ...
... ” od siostry przekonały mnie, żeby się umówić. Właściwie to umawianie się było zbędne, kiedy o 19.00 skończył się obiad komunijny, on zaproponował, żebyśmy jeszcze skoczyli do miasta do klubu. Miałam ...
... , który prowadzi Polską Szkołę Reportażu – roczny kurs twórczego pisania literatury non-fiction oraz kultową w Warszawie klubo-księgarnię „Wrzenie Świata”. ...
... sposób na odporność to kąpiel morska. Mieszkam blisko morza i należę do klubu morsów. Co roku pierwszego stycznia wbiegamy do morza i "pływamy". Dzięki temu cały rok jestem zdrowa jak ryba. Karolina S ...
... głupot w sklepach i w pubach. Zakochałam się w Staszku, bo jest dojrzały, odpowiedzialny i mądry życiowo. Brakowało mi tego. Teraz wolałabym jednak, żeby był bardziej na luzie! Gdy idziemy do klubu ...
... tak zwanego leszcza, czyli dosiadamy się do kogoś przy barze. Najpierw przekupujemy bramkarza, żeby nas wpuścił do klubu, potem uśmiechamy się i natychmiast znajdzie się jakiś facet, który chce ...
... na ustalonych ściśle warunkach, bez zobowiązań. Takie ni to, ni owo. Nie mam swojego klubu, grupy, paczki, drużyny. Nigdzie nie przynależę i trudno mi kogoś poznać, na rodzinne wesela, pogrzeby i inne ...
... relacji z ludźmi. Autorka przechodzi wreszcie do sedna sprawy i ujawnia, że osoby chodzące do klubów uprawiają często seks bez zobowiązań. Zauważa też, że w małych miasteczkach dziewczyny częściej ...
... . Głównie dlatego, że Olka cały czas go kocha. Przez te dwa lata nawet nie spojrzała na innego faceta. Poucinała kontakty ze znajomymi, bo Piotr ich nie akceptował. Przestała chodzić do klubów ...
... czy też deszcz pada? Wobec wynalazku fascynującego miliony stoję niczym wół zawleczony do klubu go-go. Nie rozumiem co się dzieje, czemu pani tak skacze, chcę do mojej mućki, gdyż tu nie znajduję niczego ...
... (nominacja do Oscara za Running on empty) pewnego dnia zabrał gitarę i poszedł do klubu, należącego do naszego aktora. Tam przebalował, jeszcze zdążył wydostać się na zewnątrz i padł na chodnik. Umarł ...
... kosztuje umowną złotówkę. Ale już wizyta u dobrego fryzjera to może być wydatek rzędu 200 zł. Podobnie kupno nowych butów czy wyjście z przyjaciółkami do dobrego klubu… I po każdej z tych rzeczy czujemy ...
... , przesuwając się powoli przed moimi oczyma, tworzyło naprawdę surrealistyczną scenerię. Nagle stanęliśmy, ktoś otworzył drzwi auta, podał mi elegancko rękę i powiedział: “Witamy na 76-stych Oscarach ...
... Witaj, Margolu! Zdobyłam się na napisanie do Ciebie, bo muszę się zwierzyć z mego ogromnego problemu, z którym nie potrafię sobie już poradzić; jednocześnie licząc na fachową poradę. Mam 32 lata ...
... . “Nic nie sknociłam, nic nie sknociłam” - myślałam sobie. Zaczęłam przewijać Nelly’ego, jednym uchem słuchając, co mówi Bruce: „Witam wszystkich po dwutygodniowej przerwie. “Jim Beam Show” powraca ...
... o problemach. Rodzina może być nieocenionym wsparciem. Kiedy jednak Łukasz wracał do domu, witały go awantury, krzyk i odrażający zapach alkoholu. Mieszkanie było niezwykle ciasne, zaniedbane i bardzo ...
... Witam! Margolu, od jakiegoś czasu borykam się z poważnymi myślami o odejściu od mojego męża... Wszystko zaczęło się zupełnie niedawno, 15 września 2004 roku poznałam bardzo sympatycznego mężczyznę ...