... Nie umiem dotrzeć do męża i namówić do zmiany stylu życia w sytuacji, która dramatycznie o to woła. Wyczerpałam możliwości i talenty perswazyjne, on odrzuca wszystkie moje argumenty, bez względu ... Droga Cegło! Nie umiem dotrzeć do męża i ...
... Dwadzieścia lat temu odgradzanie się domofonem wcale nie było powszechne. Wśród moich przyjaciół nikt nie miał takiego wynalazku. Jakoś inaczej się wtedy żyło. Wpadało się do przyjaciół ... zdecydowali się na domofon. Tymczasem klatka schodowa ...
... dużego miasta w stosunkowo niedługim czasie... Czyż to nie marzenie każdego z nas? W każdym razie moje. Marzenia marzeniami, a tymczasem mieszkam w bloku z wielkiej płyty, w bliskim sąsiedztwie ludzi niekiedy bardzo trudnych w pożyciu... ... ...
... Jeden z moich „najbardziej nieulubionych” stereotypów to ten, że kobieta powinna być romantyczna. Kryje się w nim mnóstwo szczegółowych i niekoniecznie logicznych powinności: bycia czułą, zwiewnie ... w bilansie związku. Tymczasem, jestem od ...
... Jesteśmy z moim chłopakiem wierzący, odkładamy seks do ślubu. Niestety, pokłóciliśmy się o kwestie dosyć poważne i najważniejszy dzień życia trzeba było przełożyć. Wywiązała się między nami dyskusja ... Droga Cegło! Jesteśmy z moim chłopakiem ...
... budujemy fontanny? Dlaczego nic u nas nie może być NORMALNIE... Za nasze podatki na dodatek! I dlaczego o moim życiu już do śmierci będzie decydować kredyt hipoteczny we frankach szwajcarskich? ... ojczystego klubu z powodu zbyt niskiej pensji ...
... barwny i porywający. Zagapiłam się na niego. Wiele czasu zajęło mi zauważenie że mój związek jest toksyczny, a mój chłopak mnie nie kocha. ... ... Bez białych rękawiczek. Nie zdarzyło się nawet, żeby zarejestrował moje gorsze samopoczucie, ...
... miasteczku-grajdołku. Według jej słów mam chorobę jedynaków, jestem niegościnna, samolubna. Nie jestem może aniołem, ale nie jestem też samolubnym człowiekiem. Bycie „fajną” chyba nie musi polegać na tym, że mam pozwalać, aby ktoś grzebał ...
... Kiedyś muszę zejść do piwnicy, wyciągnąć i odkurzyć moją Anię z Zielonego Wzgórza... Ogarnia mnie wzruszenie. Mam 48 lat i mężczyzna, z którym teraz jestem, to mój trzeci „chłopak” w życiu (wliczając ... z pętli do Kopytkowa? Bo na 18.00 muszę ...
... dla mojego dziecka. Czy faceci w Internecie są wredni i kłamliwi, czy tylko ja źle trafiam? Wszyscy mi powtarzają, że nie można ufać w to, co ludzie wypisują, gdyż to tylko wspaniała kryjówka dla zamaskowania swoich wad. Zaczynam w to wierzyć. ...
... , że nie przerodzi się w wielką miłość. Jak bardzo się myliłam! To, co odkryłam kilka dni temu, przeszło moje najśmielsze oczekiwania. Jeśli umiejętnie wykorzysta się pepitkę, można stworzyć dzieło sztuki. A teraz... czas na dowody! ... , że nie ...
... z tym zwierzęciem w mej szufladzie. Idąc dalej wynajduję kocie motywy na ubraniach. Mam już rękawiczki i cały zimowy komplet, kilka koszulek, ale gdy zobaczyłam tą sukienkę i sweterek marki Solar od razu wiedziałam, że znajdą się w mej szafie. ...
... Żyję na warunku, a pilnuje mnie mój Wielki Kurator – Inkwizytor. Mój chłopak. Jest zazdrosny. Wysyła mi sprawdzające SMS-y, z kim jem lunch, z kim wychodzę z pracy i dokąd idę. Gdy rano malowałam ... – moim pierwszym facetem. Oboje pierwszą ...
... Gdy pytam moich siostrzeńców o to, na czym ich zdaniem opiera się związek między rodzicami a dziećmi, na pierwszym miejscu wymieniają miłość, później mówią o tym, że na rodziców można liczyć ... w najmniejszym detalu. Moje przyjaciółki chwaliły ...
... Jeśli rozstanie można nazwać fajnym, to rozstałam się z moim chłopakiem w przyjaźni. Przez wiele miesięcy potem, dzień w dzień, kilka razy gadaliśmy na gadu, wysyłał mi swoje fotki i filmiki ... Droga Cegło! Jeśli rozstanie można nazwać fajnym, ...
... Nie mogę się skupić, ponieważ tak się złożyło, że mieszkam nieopodal strefy kibica i w sekundzie, w której piszę te słowa, pod moim oknem trwa w najlepsze festiwal rozbuchanego męskiego biało ... te słowa, pod moim oknem trwa w najlepsze ...
... Jestem na pierwszym roku medycyny, mieszkam „u cioci za zasłonką”. Studia te były moim marzeniem, niestety coś za coś. Brak czasu, żeby zarobić na osobne mieszkanie, nie mówiąc już o przesiadywaniu ... Droga Cegło! Jestem na pierwszym roku ...
... Trafiłam do gabinetu masażu, gdzie moim terapeutą okazał się sympatyczny grubawy pan, oceniałam go na po czterdziestce. Miły, wesoły, upierał się, że skądś mnie zna. Ja również odbierałam ... zabiegi. W mojej ubezpieczalni trzeba było czekać 3 ...
... kupić bilety lotnicze. Nie biegam sprawdzać rozkładów pociągów i repertuarów kin. Niestety należę do grupy przypadków niereformowalnych, gubię się w świecie komputerów, wciąż coś mi się psuje, a o moich wpadkach krążą już anegdoty. ... chciał, ...
... Szukam kogoś, kogo należałoby uszczęśliwić moim jednym procentem. Z setek stron internetowych patrzą smutne twarze. I wszędzie widzę chore, upośledzone dzieci oraz ich matki. Kubuś z mamą proszą ... stronę internetową i w końcu ja na ciebie ...
... , już się martwi na zapas, że „zwiędnie”. Moim zdaniem przegina, stara się na siłę znaleźć męża i dlatego jej nie wychodzi. Nie do twarzy jest jej z tą idiotyczną babską kokieterią. Żal mi jej. Co jej poradzić? ... się na życiu i staram się mamy ...
... Wokół mojego bloku jest mnóstwo szklanych wieżowców, z których wieczorami wysypują się tłumy zapracowanych facetów w białych koszulach i czarnych garniturach i zmierzają prosto do kilku okolicznych ... , a nie w naszej prorodzinnej Polsce, a tu ...
... Rodzice oszukali mnie, wycofując dane słowo. Zresztą, niejeden raz. Zależało mi, żeby pojechać z moim chłopakiem na wakacje – wymyślili pretekst: nie mają pieniędzy. Chciałam więc sama zarobić ... Droga Cegło! Rodzice oszukali mnie, wycofując ...
... Łamana angielszczyzna wyskakuje z mojej skrzynki niespodziewanie, po miesiącu, po roku, po czterech latach od czasu mojej podróży. Wysyłam zbiór liter w odpowiedzi by potem długo czekać na kolejną ... się jednak jego ciekawość. Przy pomocy ...