Apetyt na witaminy
ANNA GAWRYLUK • dawno temuNiepohamowany apetyt na określony produkt spożywczy przeważnie jest naturalną wskazówką, świadczącą o niedoborze w organizmie pewnej witaminy lub składnika mineralnego – przekonuje Earl Mindell w swojej książce Biblia witamin. Dowiedz się, dlaczego tak lubisz niektóre potrawy, może w ten sposób twój organizm domaga się jakiejś witaminy?
Niepohamowany apetyt na określony produkt spożywczy przeważnie jest naturalną wskazówką, świadczącą o niedoborze w organizmie pewnej witaminy lub składnika mineralnego – przekonuje Earl Mindell w swojej książce Biblia witamin. Dowiedz się, dlaczego tak lubisz niektóre potrawy, może w ten sposób twój organizm domaga się jakiejś witaminy?
Istnienie witamin zawdzięczamy Kazimierzowi Funkowi, który to w 1911 roku odkrył pierwszą witaminę – tiaminę (B1). Ten polski biochemik był twórcą nauki o witaminach. Zajmował się leczeniem chorych na awitaminozy.
Niedobory witamin spowodowane są niewłaściwym sposobem odżywiania się. Objawy niedoboru witamin to:
Hipowitaminoza – to częściowy niedobór witamin, który nie powoduje żadnych zmian chorobowych.Awitaminoza – to długotrwały brak witamin w organizmie, powoduje zakłócenia przemiany materii i różne choroby, np. brak witaminy B1 powoduje chorobę beri-beri.
Przyczyny niedoboru witamin
Zdarza się tak, że nasza dieta nie pokrywa zapotrzebowania organizmu na wszystkie witaminy. Jeśli nie jemy określonych grup pokarmów, bo ich nie lubimy, to możemy nie dostarczać organizmowi witamin, których być może mu brakuje. Organizm może mieć także problem z wchłanianiem, przyjmowaniem i trawieniem witamin – to z kolei niezależne od naszej woli.
Czasami organizm alarmuje nas, że czegoś mu brakuje, poprzez niepohamowaną chęć zjedzenia określonych produktów.
Specyficzne upodobania, a niedobór witamin
Earl Mindell w swojej książce o witaminach przedstawił przykłady „wołania organizmu” o uzupełnienie witamin, mikroelementów i innych składników pokarmowych, poprzez jedzenie specyficznych produktów spożywczych. Oto niektóre z nich:
Masło orzechowe - smakuje najczęściej osobom, które żyją w dużym stresie. W ich organizmie występuje zwiększone zapotrzebowanie na witaminy z grupy B, które znajdują się właśnie w maśle orzechowym.Banany – zwiększone ilości tych owoców spożywają osoby przyjmujące leki moczopędne, które wypłukują z organizmu potas. W jednym bananie znajduje się około 555mg potasu.Ser – zawiera duże ilości wapnia i fosforu, dlatego jeśli lubisz pochłaniać duże ilości sera, to prawdopodobnie brakuje Ci tych makroskładników. Lepiej zamienić go na brokuły albo inne warzywa, które są bogate w te składniki, a tak nie tuczą!Orzechy – nadmierny apetyt na orzechy zwykle oznacza brak witamin z grupy B oraz białka. Uwielbienie do orzeszków solonych to nic innego jak brak soli. Oliwki – to samo się tyczy oliwek. Ponieważ są bardzo słone, osoby, które lubią jeść ich przesadne ilości, najpewniej spożywają potrawy mało, albo w ogóle niesłone.Bekon – zawiera bardzo duże ilości tłuszczu, dlatego będą o nim marzyły osoby będące na diecie niskotłuszczowej. Jednak tłuszcz jest niekorzystny dla organizmu. Lepiej uzupełnij swoją dietę w witaminy A, C, D i E.Czekolada – nałóg, którego trudno się wyzbyć, ta mała, czarna tabliczka jest przecież taka pyszna! Wszystkie czekoladowe potwory uzupełnijcie niedobory magnezu w organizmie!Mleko – jeśli wypijasz dziennie ze smakiem kilka szklanek tego białego płynu, to oznacza, że brakuje ci wapnia, tryptofanu, leucyny i lizyny. Mleko kochają zazwyczaj osoby nadpobudliwe, których uspokaja picie mleka, a tak właśnie działa zawarty w nim tryptofan.Sól – jest niezdrowa, ale czasami po prostu nie możemy się powstrzymać i solimy potrawy dość obficie. W soli znajduje się sód, a szczególne zapotrzebowanie na te właśnie składniki mają osoby z niedoczynnością tarczycy.Jaja – zawierają białko oraz aminokwasy, selen, siarkę, tłuszcz, ale także cholinę, która przeciwdziała szkodliwemu działaniu cholesterolu.Lody – uwielbiane przez dzieci, czasami są nałogiem osób dorosłych. Jedzenie lodów kojarzy się z okresem dzieciństwa, do którego pamięcią wraca każdy z nas. Duże zapotrzebowanie na jedzenie lodów mają osoby z hipoglikemią i cukrzycą.Coca-cola – napój ten nie ma żadnej wartości odżywczej. Spożywanie jej w dużych ilościach może oznaczać tylko jedno — brakuje nam cukru i kofeiny, bo jesteśmy zmęczeni i zestresowani i chcemy się pobudzić.
Dzieci mają czasami ochotę na „nieżywność”. Nam dorosłym wydaje się, że nasze dziecko zjada kredę, piasek albo tynk ze ściany, bo szuka ciekawych doznań, ale nie zawsze takie lizanie ściany musi oznaczać poznawanie świata. Czasami te zachowania świadczą o niedoborze wapnia i witamin w diecie. W takim przypadku najlepiej udać się do lekarza na konsultację.
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze