Nowa seria kosmetyków Joko pod nazwą Golden Beauty zaskakuje na plus dwoma cechami. Po pierwsze bardzo przyjemne wizualnie opakowania, zupełnie różne od tych, produkowanych przez Joko dotychczas. Druga cecha - jakość, naprawdę wysoka i moim zdaniem adekwatna do ceny.
Przejdźmy do samego tuszu. Na pierwszy rzut oka świetne wrażenie robi gęsta, spora szczoteczka, dla mnie idealna jeśli chodzi o tusze pogrubiające, właśnie takie szczoteczki lubię najbardziej. Sam tusz ma dość gęstą, jakby kremową konsystencję. Rewelacyjnie aplikuje się na rzęsy, gdzie daje przepiękny czarny kolor i satysfakcjonujący mnie efekt. Przede wszystkim brak grudek, pięknie pogrubione rzęsy - efekt zależy w dużej mierze od ilości nałożonych warstw. Wyjątkowo spektakularny rezultat na wyjątkowe okazje udało mi się uzyskać przy 4 warstwach. Co więcej - rzęsy pozostały elastyczne, nie były posklejane, bez grud i makijaż wglądał świetnie. Dodam, że nakłam tusz na odżywkę do rzęs.
Słowem - polecam. Świetna mascara.