W swoim życiu wypróbowałam wiele preparatów do prostowania i wygładzania włosów. Zarówno tych tańszych jak i tych droższych. Bywało z nimi różnie. Czasem okazywało się, że te z wyższej półki, zakupione w profesjonalnym salonie fryzjerskim, są o wiele gorsze od tych tańszych, w ludzkiej cenie. I tak niestety było i tym razem...
Zachęcona przez moją fryzjerkę, skusiłam się na dwufazowy lotion do prostowania włosów Welli, licząc na oszałamiający efekt w postaci prostych, lśniących i idealnie wygładzonych włosów, który obiecywał nam producent tego ''cuda''. Niestety okazał się on niezbyt udanym produktem, mam mu wiele do zarzucenia. Po pierwsze bardzo wysuszył mi włosy. Po jego użyciu stały się sztywne i nieco szorstkie. Efekt wyprostowanych włosów nie trzyma się po nim długo, wręcz skręcają się one jeszcze szybciej.
Forma sprayu też nie jest do końca wygodna, choć nie stanowi ona większego problemu. Ja osobiście wolę kremy lub mleczka, które są według mnie znacznie łatwiejsze w użytkowaniu. Lotion Welli ma chronić włosy przed negatywnymi skutkami wysokiej temperatury wytwarzanej przez prostownicę. Czy tak jest w rzeczywistości? Nie sądzę.
Produkt ten zdecydowanie nie należy do tanich, więc tym bardziej boli fakt wyrzuconych w błoto pieniędzy. Mam go już od 5 miesięcy, a nie zużyłam go nawet do połowy, bo po prostu nie mam serca katować dodatkowo moich włosów i prostownicą i tym pseudo-preparatem do prostowania.
Wydawało mi się, że po latach szukania cudownego środka do poskramiania fal znalazłam ten jeden jedyny, ale na moje nieszczęście bardzo się pomyliłam.
Ogólnie może ktoś inny będzie z niego zadowolony, ale jak za te pieniądze lepiej nie ryzykować i rozejrzeć się za czymś innym.
Pojemność to 200 ml.
Producent | Wella |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja włosów |
Rodzaj | Preparaty do stylizacji: lakiery i spray'e |
Przybliżona cena | 65.00 PLN |