W nowej serii Welli pierwsze skrzypce w zachowaniu 2-dniowej objętości gra pianka – lakier to tylko akcesorium dodatkowe i ma służyć tylko podtrzymaniu efektów. Niestety ani sam, ani w duecie, kosmetyk ten nie zachwyca swoimi właściwościami.
Lakier, jak każdy inny, podtrzymuje ułożenie fryzury, niestety tak mocne utrwalenie nie sprzyja zachowaniu objętości. Po aplikacji włosy są wręcz sztywne, fryzura „łamie” się i stopniowo „osiada”. Wieczorem już nie zachwyca, a następnego dnia rano – przeraża. Trudno o rozczesanie włosów, a co dopiero o wyczesanie lakieru. Konieczne jest porządne mycie.
Lubię „bliski kontakt” ze swoimi włosami, niestety dotykając ich, kiedy są potraktowane tym lakierem, dłonie potwornie się lepią. Użycie niewielkiej ilości nie daje efektu, większej – powoduje efekt nieco sztuczny. Taki chyba już urok mocno utrwalających lakierów.
Cechy drugorzędne mieszczą się w ramach standardu. Puszka mieści 250 ml a atomizer działa bez zarzutu. Zapach klasyczny, nie daje mocno znać o sobie. Plus za ochronę przed promieniami UV, o czym zaledwie hasłowo informuje producent.
Ogólnie – przeciętny kosmetyk o nieprzeciętnie zawyżonej cenie.
Producent | Wella |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja włosów |
Rodzaj | Preparaty do stylizacji: lakiery i spray'e |
Przybliżona cena | 16.00 PLN |