Spray do stylizacji na ciepło stanowczo jest najsympatyczniejszym kosmetykiem z całej 2-dniowej serii. Stworzony został jako alternatywa dla pianki i ponoć lepiej sprawdza się przy włosach długich. Moim zdaniem jest raczej kompromisem pomiędzy pianką a lakierem.
Sprayu można używać zarówno na wilgotne włosy (jak piankę) lub na suche (jak lakier). Następnie, dla rozwinięcia efektu, konieczne jest podziałanie suszarką lub... prostownicą. I dla mnie to strzał w przysłowiową dziesiątkę, bo o ile, jak na ironię, objętość ponownie trudno uzyskać (podobnie jak przy innych preparatach z tej serii), to wygładzanie wychodzi rewelacyjnie. Włosy są lekko usztywnione, ale dobrze się układają i długo trzymają efekt prostowania – nawet do 2 dni. Włosy są przy tym błyszczące, wyglądają zdrowo i „żywo”, nie opadają smętnie, prosząc o litość.
Dwa ogromne plusy – preparat nie klei się, nawet przy częstym dotykaniu włosów i nie przyspiesza przetłuszczania włosów. Podobno chroni też przed promieniami UV. Nie zachwyca ani nie odpycha zapachem.
Buteleczka z atomizerem, o bardzo poręcznym kształcie, mieści zaledwie 150 ml płynu.
Preparat sprawdza się, ale równie dobrze można poradzić sobie i bez niego. Do tego jest stosunkowo drogi. Polecam go tylko osobom, których włosy są wyjątkowo odporne na działanie prostownicy, bo w zasadzie tylko w takiej sytuacji się sprawdza.
Producent | Wella |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja włosów |
Rodzaj | Preparaty do stylizacji: lakiery i spray'e |
Przybliżona cena | 19.00 PLN |