Serią Bodycocoon zainteresowałam się dopiero niedawno, zapewne dlatego, iż jest niedostępna w Polsce. Szczęśliwym trafem kosmetyki te można nabyć w Niemczech, z czego skorzystałam, kupując to właśnie mleczko. Jest ono przeznaczone do suchej skóry, ma przede wszystkim intensywnie pielęgnować i chronić przed wysuszeniem. Mleczko zawiera olejki owocowe oraz karite.
W przypadku kosmetyku o tak treściwej konsystencji, dobrym pomysłem byłoby opakowanie z pompką. Tradycyjna butelka zwieńczona zakrętką z klapką, w jaką opakowane jest mleczko nie stanowi najbardziej praktycznego wyjścia, o czym przekonać się można w miarę zużywania kosmetyku.
Trzeba przyznać, że jest to produkt pielęgnacyjny z prawdziwego zdarzenia. Gęste mleczko wspaniale otula suchą skórę, uzupełniając braki w nawilżeniu i delikatnie natłuszczając. Kosmetyk jest bardzo wydajny i warto mieć to na uwadze - nałożony w zbyt dużej ilości może bardzo długo się wchłaniać. Dozowany w rozsądnych ilościach zapewnia fantastyczny komfort suchej skórze, którą bardzo dobrze pielęgnuje i uelastycznia.
Rzadko zdarza się kosmetyk, który chroni przed przesuszeniem całą dobę. To mleczko spokojnie kwalifikuje się do tej elitarnej grupy, bowiem jego działanie utrzymuje się cały dzień. Taka intensywna pielęgnacja szczególnie dobrze sprawdzi się zimą - gdy skóra wymaga ochrony, oraz latem w wyjątkowych okolicznościach - np. po opalaniu. Nie jest to jednak kosmetyk, jaki chciałoby się wetrzeć w skórę w upalny dzień - na takie okazje preparat jest zwyczajnie za ciężki.
Mleczko Bodycocoon to solidny kosmetyk o wyjątkowej skuteczności, który w pielęgnacji suchej skóry daje bardzo dobre rezultaty. Całość uzupełniona jest o całkiem przyjemny, owocowy zapach z charakterystyczną dla balsamów Garniera nutką.
Pojemność: 400 ml
Cena: 3,49 Euro
Producent | Garnier |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja ciała |
Rodzaj | Kremy, mleczka, balsamy, masła do ciała |
Przybliżona cena | 14.00 PLN |