Pamiętam jak swego czasu szukałam czegoś, co pomoże moim strasznie zniszczonym blond włosom. Nie farbuje ich, nie prostuje (wyłączając grzywkę, którą modeluje na szczotce), nie mam trwałej a mimo wszystko fryzjerka stwierdziła to, co sama wcześniej wiedziałam - potrzebują regeneracji. Stosowałam różne szampony jednak efekty trwały bardzo krótko.
Któregoś dnia zauważyłam na półce ten szampon – od razu zwróciłam uwagę na jego piękny żółty kolor, przyjemny zapach, który niestety jednak nie utrzymuje się na włosach długo. Butelka z wielką, żółtą w tym przypadku zakrętką mieści 250 ml specyfiku. Lekko uciążliwy jest brak dozownika - czasami może wylać się za dużo szamponu. Jednak myjąc głowę wyraźnie czuć, że myjemy nie tylko włosy, ale i skórę głowy, z czym nie spotkałam się używając innych szamponów.
Piana bardzo łatwo i szybko się spłukuje. Po wytarciu ręcznikiem włosy łatwo się rozczesują i stają się przyjemnie miękkie i lekkie. W moim przypadku taki tani szampon zdziałał więcej niż jego droższe odpowiedniki. W dodatku dostępny jest w kilku wariantach a receptura opiera się na naturze a nie na chemii, co w przypadku suchych włosów jest bardzo ważne.
Osobiście polecam. Przetestowałam jeszcze parę innych szamponów, ale powracam do tego.
Tani. Skuteczny. Naturalny.
Producent | Barwa |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja włosów |
Rodzaj | Szampony: podtrzymujące kolor |
Przybliżona cena | 3.00 PLN |