W większości zabiegów związanych z manicurem zapachy to morderstwo dla nosa. Fakt ten tłumaczyłam sobie zawsze obecnością składników warunkujących trwałość czy skuteczność preparatów, których po prostu nie da się wyeliminować ze składu. A jednak, coś ruszyło w bardzo pozytywnym kierunku.
Niezbyt popularna marka Cree oferuje wiele wariantów zmywaczy do paznokci i zapewne umknęłaby mi niezauważona, gdyby nie jeden z nich – o zapachu czekolady. Po nienajlepszych doświadczeniach z udziwnianymi, zapachowymi i w dodatku bezacetonowymi zmywaczami – miałam nieciekawe wizje, ale kupiłam go z czystej ciekawości.
O dziwo – preparatu jakimś cudem pozbawiono ohydnego zapachu. Z jego pomocą, bez skrępowania mogę zmywać paznokcie w pokoju i nikt z domowników nie marudzi, że „znowu smrodzę paznokciami”, co więcej – nikt nawet tego nie zauważa, bo czuć jedynie dość nietypową woń (nieco sztucznej) czekolady z kawowym nadzieniem.
Jako zmywacz bezacetonowy powinien być delikatny dla paznokci – i taki jest. Nie wysusza ani samej płytki, ani skórek wokół niej, nawet nie piecze w miejscach uszkodzeń naskórka. Jest idealny do zmywania odżywek w formie lakieru – „mocne” zmywacze niwelują ich działanie. A jak radzi sobie z lakierami kolorowymi? Zmyć pastele to nie sztuka, ale prawdziwą próbą była gruba warstwa wiśniowej czerwieni ze złotym brokatem spoczywająca na moich paznokciach – dwa małe waciki i po krzyku, po kolorze nie zostało ani śladu. Po zabiegu na paznokciach pozostaje jedynie delikatna matowa warstewka (lanolina, witamina A) i nawet odrobinę słodki zapach czekolady, który znika wraz z umyciem rąk.
Zmywacz mieści się w smukłej buteleczce (90 ml) i można go kupić m.in. w Super-Pharm.
Ogółem – jest świetny. Polecam!
Producent | Cree |
---|---|
Kategoria | Dłonie |
Rodzaj | Zmywacze lakieru |
Przybliżona cena | 8.00 PLN |