Nie myślałam, że kiedykolwiek kupię zmywacz do paznokci z powodu... zapachu. Ale tym razem tak właśnie było - bo, mimo że zmywacza mi nie brakowało, to kolorowe i zapachowe zmywacze za szybą przystankowego kiosku nie pozwalały pozostać obojętnym. Gdy przystąpiłam do wąchania, stwierdziłam, że obok róży i akacji tylko lawenda wypada w miarę naturalnie – ją wybrałam.
Preparat mieści się w smukłej 150 ml buteleczce ozdobionej zdjęciem kwiatów lawendy. Jest koloru jasnofioletowego. Nie zawiera acetonu, natomiast dzięki witaminom A, E i F ma właściwości nawilżające, wzmacniające i regenerujące.
Faktycznie nie wysusza, nie osłabia i nie niszczy paznokci, za to trochę wysusza skórki wokół nich. Niestety z ciemnymi lakierami czy z wszelkimi „dodatkami” nie radzi sobie najlepiej, trzeba się nieźle naszorować i zużyć sporo wacików, aby zmyć wszystko do zera. Do zmywania samej odżywki lub lakierów bezbarwnych – może być. Do minusów należy zaliczyć także dość obfity biały nalot, który zostaje po zabiegu na paznokciach i pod nimi.
Natomiast największy plus to całkowity brak zmywaczowego smrodu, zamiast tego mamy ostry (w pozytywnym tego słowa znaczeniu) zapach świeżej lawendy, który nawet po porządnym umyciu rąk mydłem pozostaje na skórze – jest to nawet fajne.
Zapowiadało się świetnie, a skończyło średnio. Polecić go mogę osobom o słabych paznokciach, nie wykonującym manicure w intensywnych kolorach i wszystkim tym, których drażnią zmywaczowe zapachy, a szkoda im pieniędzy na „większe” inwestycje.
Producent | Top Choice |
---|---|
Kategoria | Dłonie |
Rodzaj | Zmywacze lakieru |
Przybliżona cena | 5.00 PLN |