Lawenda kojarzy nam się z przede wszystkim z jej intensywnym zapachem - z pachnącym mydełkiem, pout pourri do kąpieli albo szafy na ubrania. Z perfumiarstwem i kosmetykami - na przykład aromatycznym hydrolatem lawendowym, którego można używać jak toniku do przemywania twarzy. Nad Morzem Śródziemnym powstaje lawendowy miód. Z lawendy produkuje się też olejek eteryczny, który działa antyskurczowo, kojąco, antyseptycznie. W przypadku bólu głowy można nim posmarować skronie.
A czy próbowaliście użyć lawendy w kuchni? Znakomicie pasuje do wypieków. Wyobraźcie sobie tylko smak maślanych ciasteczek z lawendą. Albo morelowego crumble z dodatkiem migdałów, olejku i miodu lawendowego. A do tego herbatka z mięta i lawendą.
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze