Wiosenne słońce tego roku okazało się dla mnie niezbyt łaskawe. Moja wrażliwa skóra na jego ciepłe promienie zareagowała alergicznie - całe przedramiona i dekolt pokryły czerwone, swędzące plamy i charakterystyczna "pokrzywka", mimo stosowania kremu z filtrem i nałogowego już prawie picia wapna. Drapiąc się i złorzecząc pod nosem wpadłam do Rossmanna, który akurat mam blisko domu.
ApiPanten znalazłam na półce z lekami i suplementami. Preparat przeznaczony jest do intensywnej regeneracji skóry po ekspozycji na słońce. Emulsja zamknięta została w całkiem wygodnej tubie o pojemności 150 ml, którą można postawić na zakrętce (szkoda, że bez klapki). Szata graficzna opakowania jest "apteczna", ale gustowna.
Według producenta emulsja zawiera "odbiałczony, standaryzowany propolis STAMFI, który łagodzi podrażnienia i zaczerwienienia wywołane nadmierną ekspozycją skóry na słońce. Znajdujące się w propolisie flawonoidy razem z aktywną witaminą C i witaminą E neutralizują szkodliwe działanie wolnych rodników i wzmacniają strukturę włókien kolagenowych, opóźniając procesy starzenia się skóry. Olej canola dostarczając niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe (NNKT) uzupełnia niedobory lipidów w skórze, natomiast alantoina wspomaga ochronę płaszcza lipidowego skóry i przywraca jej naturalny poziom pH. Zawarty w preparacie dekspantenol sprawia, że emulsja działa nawilżająco i kojąco". Muszę powiedzieć, że większa część tych obietnic znalazła pokrycie w rzeczywistości.
Zdesperowana posmarowałam się emulsją jeszcze na ulicy i od razu poczułam ulgę: zaczerwienienia zaczęły znikać, nawet swędzenie zmniejszyło się, choć w sumie nie jest to klasyczny antyalergiczny preparat. Wręcz przeciwnie - nie powinny go używać osoby uczulone na produkty pszczele.
Emulsja ma lekką konsystencję i dość dobrze się wchłania. Pozostawia na skórze niestety lepki film i dość długotrwały zapach propolisu, który po kilkukrotnej aplikacji może być trochę nachalny. Skóra po użyciu jest dość dobrze nawilżona, chociaż osoby bardzo wymagające mogą mieć uczucie niedosytu.
Podsumowując: przeszkadzają mi trochę film i zapach, ale całkowicie zrekompensowało mi te niedogodności ukojenie mojej skóry - wszelkie podrażnienia, swędzenie i pieczenie znikły. Dodam, że emulsję kupiłam w promocyjnym pakiecie z żelem propolisowym na poparzenia słoneczne i podrażnienia termiczne w cenie 14,99 zł. Moją ostateczną oceną będzie 4+.
Producent | Nepentes |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja ciała |
Rodzaj | Preparaty specjalne do ciała |
Przybliżona cena | 15.00 PLN |