Ta kultowa Francuska marka podbiła wiele serc niepowtarzalnymi zapachami. Każdy produkt tej firmy to luksus zamknięty w gustownej buteleczce, eliksir stworzony tylko z najlepszych oraz naturalnych składników. Perfumy, które zawładnęły mym sercem są niesamowicie oryginalne. Dopiero teraz mogę stwierdzić, że w 100% znalazłam swój zapach, piękny i awangardowy - Premier Figuier! Pierwsza woda, stworzona w 1994 roku, na bazie tylko i wyłącznie figi. Powstała dzięki słynnemu nosowi Olivii Giacobetti.
Zanim powąchałam Figuier'a pierwszy raz, właściwie już z opisu wywnioskowałam, że mi się spodoba. Ogólnie polubiłam niesamowite wonie figi i poszukiwałam perfum, które zwróciłyby moja uwagę. Po pierwszej aplikacji urzekła mnie lekkość, ale i trwałość tego zapachu. Ja z reguły lekkich perfum nie lubię - ale Premier to zupełnie co innego. To rzęska woń cudownego owocu, który kwitnie latem i urzeka swoja zmysłowa słodkością. Zapach szybko przeradza się w korzenno-kremowe marzenie. Cały czas towarzyszą mu akordy drzewne i to nadaje tajemniczości całej kompozycji.
Gdybym jeszcze raz miała wszystko skwitować to powiedziałabym, że pachną cudownie i niezbyt dusząco jednak niesamowicie trwale. Atrakcyjności (przynajmniej dla mnie) dodaje tym perfumom fakt, iż nie ma w nich zbyt wielu, niepotrzebnych składników, które tylko bardziej komplikują całą kompozycję. Słodka figa, drzewko figowe oraz zielone, kuszące liście - również figowe. Tym, co mnie zaskoczyło, również w wielu innych figowych kompozycjach to to, iż owoc ten ma wiele twarzy, jak żaden inny! Zmienia się, kwitnie, rozwija. Najpierw jest taki mleczny, korzenny. Nie jest to owoc "owocowy" typu truskaweczki i cytrynki. Pachnie ziemiście, intensywnie by potem oddalić się w kierunku cierpkiej rześkości... Najbardziej podoba mi się baza. Nuty bazy w figowych perfumach fascynują mnie najbardziej i... niestety nie umiem tego opisać. Jest to tak specyficzny zapach, tak inny, że trzeba po prostu go powąchać i polubić - albo nie.
Niestety, ale jako totalna perfumiara będę musiała usunąć wiele pozycji ze swojej kolekcji. Nigdy jeszcze nie byłam w stanie powiedzieć, że to ten i tylko ten zapach i już zupełnie nic więcej. Tak jest w tym przypadku, chociaż wadą jest cena - wysoka. Ale cóż, skoro firma niszowa i bardzo luksusowa, to i zapach kosztuje. Ale prawda jest taka, że dobre kosztuje więc ani trochę nie żałuję wydanych pieniędzy.
Wracając do Premier Figuier'a to nuty tych perfum skladaja to owocu i liści figi, fikusa, czyli drzewka figowego oraz odrobiny mleczka migdałowego, aby były jeszcze bardziej aromatyczne i kremowe.
Polecam szczególnie, ale tylko koneserkom prawdziwych perfum. Jest to najpiękniejszy zapach, jaki do tej pory powąchałam!
Producent | L'Artisan Perfumeur |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja ciała |
Rodzaj | Wody toaletowe, perfumowane oraz perfumy |
Przybliżona cena | 405.00 PLN |