Niedawna Rossmann'owska nowość wylądowała u mnie w koszyku z czystej ciekawości, bo forma już gdzieś kiedyś się pojawiła i prezentowała się nieźle, więc może akurat na rynek trafił tańszy odpowiednik?
Roll-on’u używałam po kąpieli i po natłuszczeniu skóry balsamem. Traktowałam nim brzuch, biodra, uda i pośladki - punkty ważne w urodzie i samoocenie każdej kobiety. Tuż po nałożeniu specyfik ma postać kleistego żelu, po rozprowadzeniu i krótkim masażu szybko się wchłania i daje efekt chłodzenia.
Producent raczy nas skromną instrukcją użytkowania, w miarę bogatym i ciekawym składem:
Aqua, Alcohol Denat., Butylene Glycol, Propylene Glycol, Glycerin, Caffeine, Carbomer, Sorbitol, Parfum, Menthol, Hydroxyethylcellulose, Sodium Lauriminodipropionate, Maltodextrin, Sodium Hydroxide, Actinidia Chinensis Fruit, Citrus Grandis Extract, Phenethyl Alcohol, Alcohol, Disodium Rutinyl Disulfate, Pyrus Malus Juice, Pyrus Malus Fruit, Ginkgo Biloba Extract, Aesculus Hippocastanum Extract, Lactic Acid, Glucose, Rutin, Naringin, Phenoxyethanol, Citric Acid, Neohesperidin Dihydrochalcone, Sodium Benzoate, Methylparaben, Potassium Sorbate, Butylparaben, Ethylparaben, Propylparaben.
Skład ten jest dość typowy dla złotych środków na kosmetyczne wyszczuplanie i ujędrnianie.
No cóż, muszę powiedzieć, że produkt jest dość przyzwoity, jednak bez masażu i ćwiczeń uzyskamy ujędrnioną skórę, na cuda z reklam nie ma co liczyć, jak zawsze zresztą.
Można wypróbować.
Producent | Isana |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja ciała |
Rodzaj | Preparaty modelujące brzuch, uda i pośladki |
Przybliżona cena | 6.00 PLN |