Jesień i zima to czas królowania w butikach The Body Shop produktów o zapachach kojarzonych ze świętami. W tym roku na półkach zagościły trzy nowe serie. Masło do ciała, które nabyłam, pochodzi z serii żurawinowej, w skład której wchodzą między innymi żel pod prysznic, masełko do ust, świeczka zapachowa, mydło oraz peeling.
Na ten zakup zdecydowałam się z dwóch powodów. Przede wszystkim, zapach rzeczywiście kojarzy mi się z Bożym Narodzeniem i świąteczną atmosferą. Po drugie jednak, większość "świątecznych" kosmetyków oferowanych w ramach promocji z nieznanych mi przyczyn monotonnie pachnie wanilią, żurawina była więc miłą odmianą.
Właściwości masła nie odbiegają od tego, co oferują nam inne produkty The Body Shop. Kosmetyk zawiera olejek z nasion żurawiny, masło kokosowe oraz masło shea, odpowiedzialne za odpowiednie nawilżanie oraz ochronę skóry. Z porównań muszę przyznać, że to masło nawilża skórę na wyjątkowo długi okres. Zapach na skórze również utrzymuje się dość długo. Ma też nieco mniej zbitą konsystencję niż większość maseł wyprodukowanych przez The Body Shop.
Zapach jest dość ostry i może nie przypaść do gustu każdemu, mnie bardzo podobał się w sklepie, jednak minęło trochę czasu, zanim przyzwyczaiłam się do niego używając go codziennie w domu - warto mieć na uwadze, że w bardziej stężonej dawce zapach jest mocniejszy.
Dostępne w opakowaniach 50 ml i 200 ml.
Podana cena dotyczy większego.
Skład:
Aqua, Butyrospermum parkii, Sesamum indicum, Glycerin, Cyclopentasiloxane, Cetearyl Alcohol, Glyceryl Stearate, PEG-100 Stearate, Lanolin Alcohol, Glycine soja, Theobroma cacao, Phenethyl Alcohol, Caprylyl Glycol, Vaccinium macrocarpon, Parfum, Xanthan Gum, Disodium EDTA, Tocopherol, Linalool, Sodium Hydroxide, Caramel, CI 14700, CI 17200.
Producent | The Body Shop |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja ciała |
Rodzaj | Kremy, mleczka, balsamy, masła do ciała |
Przybliżona cena | 75.00 PLN |