Po długim i męczącym tygodniu postanowiłam zakupić sobie mały prezencik. Do półki z kolorówką podchodzę bardzo często i rzadko odchodzę od niej z pustymi rękoma. Tym razem postanowiłam zaufać firmie Pierre Rene i zakupić jej nowość - pojedynczy cień do powiek. Nie zawiodłam się ani trochę.
Producent oferuje nam aż 100 odcieni, wśród nich perłowe, matowe i intensywnie połyskujące (stars). Wybrałam numer 16 - perłowy, piękny odcień śliwki, który cudownie i delikatnie mieni się na powiekach, świetnie podkreśla moje brązowe tęczówki. Konsystencja jest bardzo dobra, choć przy nakładaniu cień troszkę się obsypuje. Zapach jest przyjemny, nie drażni.
Cień nałożony rano trzyma się kilka godzin, nie traci intensywności koloru, nie zauważyłam, by zbierał się w załamaniach powieki czy rolował. Podkreślone nim oko zwraca powszechną uwagę. Formuła kosmetyku wzbogacona jest w kompleks witamin A i E oraz filtry przeciwsłoneczne, co nie często zdarza się przy takiej niskiej cenie.
Pudełeczko mieści 1,5 g kosmetyku, jest wykonane zgrabnie, pomysłowo i estetycznie, ale posiada pewien poważny mankament. Wysuwając aplikator do boku po kilku użyciach zauważyłam, że gąbeczka u nasady aplikatora rwie się, dlatego polecam podważać aplikator do góry i delikatnie wyjmować go z pudełeczka, ostrożnie wkładać go do środka od góry. Wtedy nic złego nie powinno się dziać.
Naprawdę polecam, gdyż działanie (zarówno wizualne jak i pielęgnacyjne), cena i ogromna paleta kolorów pozwolą nam na perfekcyjny makijaż oczu każdego dnia.
Producent | Pierre Rene |
---|---|
Kategoria | Oczy |
Rodzaj | Cienie w kamieniu |
Przybliżona cena | 7.00 PLN |