Zapachów Benettona jest wiele i wciąż coraz więcej, jednak przekonanie się do nich przychodzi mi z pewną trudnością. Trochę inaczej było z Woman. Nadgarstek spryskany od niechcenia podczas zakupów w Rossmannie, a właściwie mój nos, szybko przyciągnął mnie z powrotem do półki z zapachami a pomarańczowe pudełko wylądowało w koszyku.
Zapach jest nietypowy, ale marzył mi się taki od dawna. Pierwsze skrzypce grają tu przede wszystkim neroli (kwiat gorzkiej pomarańczy) i mandarynka, których połączenie tworzy woń kojarzącą mi się z dzieciństwem, Japonią i ojcem wracającym z dalekowschodnich rejsów. Jest z jednej strony dynamiczna, a z drugiej nastrajająca marzycielsko. Jest świeży, ale z owocową słodyczą. Dalej pojawiają się akordy kwiatowe, co czyni ten zapach całkiem eleganckim. Koniec jest natomiast słodko-piżmowy.
Nuty zapachowe:
- głowy: neroli, mandarynka,
- serca: białe i różowe kwiaty,
- bazy: bawełna, białe piżmo, kokos.
Benetton Woman to typowy zapach dzienny, niezbyt uwodzicielski, ale bardzo optymistyczny i sympatyczny. Trwałość jest całkiem niezła – ja czuję go na sobie cały dzień.
Dopełnieniem jego niecodzienności jest flakon – pomarańczowy pojemniczek zamknięty jest w plastikowej kostce ze srebrnym, dużym spustem. Wygląda po prostu jak mandarynka w bryłce lodu. Całkiem oryginalnie i nawet wygodnie.
Warto chociaż powąchać.
Podana cena dotyczy flakonika 40 ml.
Producent | United Colors of Benetton |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja ciała |
Rodzaj | Wody toaletowe, perfumowane oraz perfumy |
Przybliżona cena | 80.00 PLN |