Lubię kosmetyki wyszczuplające tej marki, używam ich z przerwami od lat, szczególnie lubiłam pewną serię chłodzącą, której nazwy już nie pamiętam, dlatego z radością odkryłam, że coś podobnego pojawiło się w tegorocznej ofercie.
Mleczko wchodzi w skład całej serii Minceur Café Vert, stosowałam ją całą, wraz z zalecaną przez producenta kuracją oczyszczająca i wyszczuplającą (suplementy).
Opakowanie to klasyczny plastikowy pojemniczek z ergonomicznym zamknięciem.
Konsystencja jest lekka, śmietankowa, pachnie intensywnie mentolem i odświeżająco-pobudzającą miętą pieprzową. Dobrze się rozprowadza, wchłania bardzo szybko, nie klei - co doceniam zwłaszcza, gdy nie mam czasu na celebrowanie pielęgnacji. Na moim ciele efekt chłodzenia, a właściwie zmrożenia jest spektakularny i długotrwały, w chłodniejsze dni wręcz za mocny, ale podczas upałów nieoceniony (zwłaszcza w przypadku stosowania na nogach). Moim zdaniem to idealny kosmetyk wakacyjny, chłodzenie i pielęgnacja to w ciepłych krajach doskonały team, szczególnie dla kobiet z tendencjami do opuchlizny będącej skutkiem wysokich temperatur.
Doraźnie skóra jest naprężona, wygładzona i nawilżona, dzięki czemu cellulit optycznie jest zmniejszony. Długoterminowe efekty są niezgorsze, pod warunkiem, że krem stosuje się systematycznie dwa razy dziennie i łączy z delikatnym masażem - skóra jest ujędrniona, a krążenie lepsze.
Polecam, choć niestety jak większość preparatów tego typu jest za drogi w stosunku do małej pojemności (200 ml) - cena regularna wynosi 99 zł, w promocji kosztuje 75 zł.
Producent | Yves Rocher |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja ciała |
Rodzaj | Antycellulitowe, rozstępy |
Przybliżona cena | 99.00 PLN |