Mój problem to osłabione (sztucznymi rzęsami), króciutkie i każda w inną stronę rzęsy. Akurat byłam w sklepie i wybierałam nową maskarę. Na tą namówił mnie chłopak (argument: "bo Eva Longoria takiej używa").
Po pomalowaniu rzęsy są dłuższe, jest ich więcej, co najważniejsze nie skleiły się nawet po ponownym pomalowaniu a to było dla mnie nieziemsko ważne . Ubolewam tylko, że tusz nie jest wodoodporny. Ale naprawdę jestem zachwycona. Chociaż daleko mi do Evy Longorii, to chłopakowi efekt bardzo się podobał.
Opakowanie jest bardzo eleganckie, złote, zapach dość przyjemny, konsystencja także jest ok.