Rzecz idealna dla panów, którzy uwielbiają lać na siebie hektolitry perfum - i wcale nie chodzi tu o cenę, czy jakość zapachu, tylko o kompozycję i jej moc. Nie ma szans na „przedawkowanie” a mimo to zapach wyczuwalny jest przez cały dzień.
Producent określa kompozycję jako pikantną z czarnym pieperzem i cynamonem w nutach głowy. Dla mnie jest nieco senny, pudrowo-lawendowy, co nie ujmuje jego męskiemu charakterowi. Poza perfumowaniem, całkiem nieźle radzi sobie z neutralizacją nieprzyjemnych zapachów, choć właściwości antyperspiracyjnych na pewno nie ma.
Ale wszystko ma swoje minusy. Po zużyciu ponad 3/4 butelki mąż zauważył, że zapach bardzo przyciąga... osy! I po nieprzyjemnym incydencie z użądleniem w szyję, całkowicie zrezygnował z jego stosowania.
Prosta butelka z białym korkiem mieści 85 ml.
Skład: alcohol denat., aqua, parfum, peg-40 hydrogenated castor oil, propylene glycol, peg-6 caprylic/capric glycerides, ethylhexyl methoxycinnamate, butyl methoxydibenzoylmethane, ethylhexyl salicylate, ethylhexylglycerin, phenpxyethanol, bht, citral, eugenol, coumarin, geraniol, linalool, citronelool, limonene, methyl-2-octynoate, alpha-isomethyl ionone
Producent | Sarantis |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja ciała |
Rodzaj | Antyperspiranty i dezodoranty dla niego |
Przybliżona cena | 20.00 PLN |