Uwielbiam wszelkie odżywki i spraye do włosów bez spłukiwania. Kiedy zużyłam moją ulubioną odżywkę, zainteresowałam się propozycją firmy Garnier. Ta dwufazowa odżywka przeznaczona jest do włosów z blond pasemkami lub balejażem. Moje włosy są jasnobrązowe z blond pasemkami, więc uznałam, że będzie to coś dla mnie.
Produkt zawiera olejki z owoców, ma głęboko odżywiać i podkreślać refleksy. Z pierwszym się nie zgodzę. Włosy nadal mam suche, są jedynie lekko obciążone a to za sprawą silikonów, których obecności dopatrzyłam się w składzie (skład napisany jest bardzo drobnym druczkiem). Jeśli chodzi o podkreślenie refleksów - owszem, po zastosowaniu odżywki włosy pięknie lśnią w słońcu i "wyglądają" zdrowiej.
Opakowanie jest bardzo poręczne i wytrzymałe, dobre do torebki. Zapach również jest bardzo ładny - owocowy, typowy dla produktów Garnier Fructis.
Podsumowując odżywka nie jest zła, ale myślę, że nie poradzi sobie ze zniszczonymi włosami. Polecam ją raczej jako produkt mający ułatwić rozczesywanie i nadać włosom blask. U mnie nie spełniła swojego głównego zadania.
Pojemność to 100 ml (wydaje się mało, ale spray jest bardzo wydajny), a po otwarciu należy odżywkę zużyć w ciągu 12 miesięcy.
Producent | Garnier |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja włosów |
Rodzaj | Odżywki: bez spłukiwania |
Przybliżona cena | 15.00 PLN |