"Wonder Lash Mascara to tusz, który spełnia odwieczne marzenie każdej kobiety o niewiarygodnie gęstych, uwodzicielskich rzęsach. Nowa, unikalna formuła kosmetyku sprawia, że pomalowane nim rzęsy zwiększają swoją objętość aż dwunastokrotnie! Specjalnie zaprojektowana szczoteczka efektownie unosi rzęsy, a równocześnie precyzyjnie je otula od nasady aż po same końce, dodając im długości, otwierając spojrzenie i pozwalając wyrazić pełnię kobiecości. Bogata w mikropigmenty formuła tuszu powoduje, że pokryte nim rzęsy mają kolor głębokiej czerni. Są też lepiej odżywione i mocniejsze dzięki zawartości prowitaminy B5".
Ta mascara od początku urzekła mnie swoim opakowaniem (13 ml), które jest bardzo eleganckie - złote, pięknie wyprofilowane z klasycznymi czarnymi napisami. Drugi wielki plus tego tuszu to szczoteczka, która jest bardzo gęsta, wręcz "puszysta", idealna dla rzęs krótkich, rzadkich, czyli takich jak moje. Fajnie pogrubia każdą z rzęs, rozdziela a przy tym naprawdę widocznie wydłuża włoski. Rzęsy nie są posklejane w bryłę, jak przy wielu innych tuszach mocno pogrubiających, a są widoczne. Tusz dobrze współdziała z moją zalotką - po jej użyciu nie rozprostowuje mi rzęs, a to dlatego, że nie obciąża ich. Oczy są pięknie „otwarte”, a spojrzenie wygląda świeżo. Czerń jest także bardzo ładna, głęboka i nie szarzeje w ciągu dnia. Nie osypuje się przy nakładaniu, a w ciągu dnia nie kruszy się. Jest odporna na wilgoć - ostatnio miałam możliwość przetestowania jej podczas niewielkiej mżawki, byłam przekonana, że po przyjściu do domu zastanę u siebie "oczy pandy". Jak się okazało tusz pozostał niezmiennie na swoim miejscu.
Jedyny minusik to szczoteczka, która mogłaby nabierać ciut mniej tuszu (tusz jest bardzo kremowy) i za to jedna malutka gwiazdka mniej.
Polecam!
Producent | Golden Rose |
---|---|
Kategoria | Oczy |
Rodzaj | Tusze |
Przybliżona cena | 35.00 PLN |