Po piżmowy żel pod prysznic sięgnęłam, gdy zamarzyły mi się mocne, intensywne i trochę w stylu retro zapachy pod prysznicem. Kosmetyk pachnie jak doskonale skomponowane, klasyczne perfumy. Może nie jest to typowy unisex, ale momentami skłania do zastanowienia, czy tak powinna pachnieć kobieta, czy mężczyzna. Używał go również mój mąż i nie narzekał.

Mocną stroną tego kosmetyku jest świetna, kremowa konsystencja, która daje ogromną przyjemność podczas mycia. Nie pieni się przesadnie mocno, dobrze spłukuje i nawet, nawet nawilża (choć producent tego nie obiecuje). Wydajność żelu jest całkiem niezła, ale świetne właściwości i woń zachęcają do przesady, więc i tak kończy się szybko.

Zapach podczas kąpieli wypełnia całą łazienkę, jest niezwykle intensywny, a na skórze trzyma się nawet 12 godzin. Mam jednak świadomość, że białe piżmo w czystej postaci, czyli nie okraszone dodatkowymi nutami, może nie spodobać się osobom, które kręcą nosem na klimat vintage.

Znalazł się też jeden minus – opakowanie. Stawiana na klapce tuba (250 ml) musi być bardzo dokładnie zamykana, inaczej żel będzie wyciekał (co dzieje się już na sklepowej półce – więc uwaga!), a plastikowy „łańcuszek” do zawieszenia jest niepraktyczny i szybko się łamie. Poza tym, gdy żel stoi pod prysznicem, w zakrętce zbiera się woda, co również może przyczynić się do wyciekania i samo w sobie nie jest przyjemne.

Jest genialny i chętnie będę do niego wracać.

Skład: aqua, sodium laureth sulfate, parfum, cocamidopropyl betainę, lauryl glucoside, peg-7 glyceryl cocoate, evernia prunastri extract, sodium olivamphocetate, glycerin, coco-glucoside, glyceryl oleate, sodium chloride, sodium benzoate, citric acid, styrene/acrylates copolymer, tetrasodium edta, methylchloroisothiazolinone, methylisothiazolinone, alpha isomethyl ionone, geraniol, hydroxycitronellal, butylphenyl methylpropional, beznyl salicylate, linalol, coumarin

4.25

Ocena na postawie 1 opinii Zobacz opinie

Oceń produkt Dodałeś już ocenę