Nawet tym najpiękniejszym zdarza się czasem wstać rano z workami, czy cieniami pod oczami. Każdemu się zdarza. Niestety bywa tak, że nawet najlepszy fluid nie jest w stanie ukryć naszego zmęczenia – jest to wtedy najwyższy czas aby sięgnąć po wyspecjalizowany korektor.
Mi niestety takie sięganie zdarza się dość często, lecz ze wszystkich kosmetyków służących temu celowi, chyba najbardziej cenię sobie właśnie korektor Vipery. Lubię go przede wszystkim ze względu na to, że jest przeznaczony właśnie do wrażliwych okolic oczu i ust. Zawsze mam obawy przed używaniem w takich miejscach korektorów antybakteryjnych – niestety taka jest większość – zbyt mocno wysuszają delikatną skórę. Ten jest w sam raz. W jego składzie zawarto olej z orzechów i witaminę E, które nawilżają i odżywiają skórę, oraz pigment rozświetlający, retuszujący najokropniejsze cienie.
Jest stosunkowo trwały, lecz najlepiej używać go pod fluid lub zmatowić pudrem w kamieniu – zachowa wtedy świeżość przez cały dzień.
Na uwagę zasługuje też jego opakowanie. Sztyft jest wysuwany i nie ma żadnych dodatkowych części, które mogłyby pęknąć, czy zgubić się. Jest łatwy i higieniczny w aplikacji. Cóż, może nie należy do zbyt wydajnych i jest go w sumie mało, lecz należy pamiętać, że nie jest to raczej kosmetyk, którego będziemy używać na co dzień – tylko w szczególnych wypadkach, do tego jego cena nie bardzo pozwala na rozrzutność i musimy go oszczędzać. Ale i tak polecam!
Producent | Vipera Cosmetics |
---|---|
Kategoria | Twarz |
Rodzaj | Korektory |
Przybliżona cena | 10.00 PLN |