Kiedy nie ma już odwrotu od stosowania fluidu, najlepiej wybierać kosmetyki, które zabierając cenne powietrze nasze skórze (większość z nich utrudnia oddychanie skóry), dają nam coś w zamian.
Matt & Moisture należy do tych „inteligentnych” kosmetyków, które nawilżają miejsca suche i normalizują wydzielanie sebum w strefie T. Przy cerze mieszanej efekt matowania utrzymuje się około 6 godzin, dzięki czemu używanie pudru sypkiego do matowania nie jest konieczne. Poza tym neutralizuje on wolne rodniki, chroni i odżywia dzięki zawartości wyciągu z zielonej herbaty. Natomiast proteiny jedwabiu wspaniale wygładzają cerę, powodując aksamitną jej gładkość. W recepturze zastosowano także mikrosfery pochłaniające nadmiar sebum i rozpraszające światło, nie pozwalając na powstanie efektu maski lecz zachowując dobre właściwości kryjące. Bardzo ładnie pachnie.
Niestety fluid ten ma spora wadę. Jeżeli zostawimy go w spokoju to ładnie trzyma się twarzy, lecz przy każdej nadarzającej się okazji, chętnie przemieszcza się na ubrania. I nawet puder sypki nie bardzo na to pomaga. Na szczęście zdarza się to także większości droższych fluidów, zatem kwestia jakby nie istnieje. Z tegoż właśnie powodu nie przepadam w ogóle za fluidami, lecz jeżeli ktoś nie potrafi się już bez nich obejść, to polecam wypróbować właśnie ten – jest niezły, a zarazem niedrogi!
Producent | Vipera Cosmetics |
---|---|
Kategoria | Twarz |
Rodzaj | Podkłady w płynie |
Przybliżona cena | 13.00 PLN |