'Matujący i wyrównujący strukturę skóry podkład dla skóry mieszanej i tłustej.
Mikronizowany proszek z łupin ryżu bogaty w naturalną krzemionkę, pochłaniania nadmiaru sebum oraz likwiduje nadmierny połysk. Specjalne pigmenty pomagają ukryć niedoskonałości oraz niwelować rozszerzone pory. Witamina E chroni przed wolnymi rodnikami, a panthenol łagodzi podrażnienia i nawilża. 30 ml '

Po ten kosmetyk sięgnęłam ze względu na bardzo innowacyjny skład, czyli zawartość mikronizowanego proszku z łupin ryżu bogatego w naturalna krzemionkę. Dotychczas dobroczynne efekty takiego składnika zaobserwowałam w pudrach mineralnych ryżowych, jednak na chłodniejszą jesienną porę lepsze są mocniej chroniące podkłady. Poza tym lubię, kiedy kosmetyki do makijażu mają oprócz działania upiększającego także pielęgnacyjne, a tutaj mamy dodatkowo cenną witaminę E.

Fluid znajduje się w bardzo ładnej, eleganckiej, szklanej buteleczce z pompką, zdecydowanie jest to moja ulubiona forma opakowania podkładu.

Niestety ma bardzo ubogą kolorystykę, bo występuje w dwóch odcieniach Ivory i Natural. Ja mam średnio-jasną karnację, dlatego bezpieczniej wybrałam dla siebie odcień jaśniejszy. Jest faktycznie jasny, bardzo chłodny i trochę brakuje mi w nim pigmentu żółtego, który to kolor z zasady dobrze niweluje zaczerwienienia na twarzy, z którymi się borykam szczególnie podczas chłodniejszych pór roku.

Niemniej, podkład zapewnia dobre krycie przebarwień, fajnie wyrównuje koloryt cery. Myślę, że to także za sprawą konsystencji, która jest kremowa, aksamitna, bardzo ładnie rozprowadza się na skórze. Podkład ogranicza błyszczenie się skóry, pory są zmniejszone, moja przetłuszczająca się cera wygląda na zdrowszą, bardziej wypoczętą. Mimo zawartości krzemionki, nie zauważyłam przesuszenia skóry. Kosmetyk świetnie się u mnie spisuje szczególnie podczas obecnej aury. Dobrze chroni cerę przed wiatrem, zimnem, po jego zmyciu nie mam żadnych podrażnień.

Jest trwały, nie ściera się, nie znika magicznie z twarzy, jak inne podkłady imitujące kremy tonujące. Bardzo go lubią za przyjemność aplikacji, łatwość nakładania po prostu palcami, zbędne są tu gąbki, czy pędzle. Tak, jak wspomniałam trochę szkoda, że odcień jest dość chłodny i nie mogę tu doszukać się żółtego pigmentu. Może latem sięgnę, jednak po wersję ciemniejszą, która jak wydaje mi się jest cieplejsza.

Nikt jeszcze nie ocenił tego produktu.

Oceń produkt Dodałeś już ocenę