Smart Shade Make-Up to podstawowy (dosłownie) kosmetyk do makijażu twarzy. Co obiecuje producent? Podkład, który dostosowuje się kolorem do naturalnego odcienia cery - bez blokowania porów skóry - krótko i na temat. Co otrzymujemy? Białawą emulsję w takie niby kropeczki (mogę się jedynie domyślać, że to w nich zamknięty jest barwnik), która w wyniku rozsmarowania na skórze nabiera koloru - rzeczywiście, doskonale stapiającego się z odcieniem cery. Mogę potwierdzić, że producent ma rację.
Co z tego wynika? Podkładu dobrze rozsmarowanego na skórze po prostu nie widać. Koloryt cery jest ładnie wyrównany, zaczerwienienia zatuszowane (nie mam tu jednak na myśli większych wyprysków i przebarwień, gdyż kosmetyk nie ma nadzwyczajnych właściwości kryjących), a wszystko wygląda przyjemnie naturalnie, lekko matowo, ale nie maskująco, co w mojej opinii jest dużym plusem. Fakt, w przypadku przebywania w mocno nagrzanych pomieszczeniach lub wykonywania czynności, przy których skóra się po prostu poci, pudrowanie nosa konieczne jest po 4 - 5 godzinach. W warunkach "normalnych" podkład wytrzymuje dłużej a co za tym idzie - cera tłusta, z tendencją do świecenia, może być z niego niezadowolona. Ja mam raczej suchą i nie narzekam - poza wymienionymi sytuacjami "ekstremalnymi". Nie zauważyłam też efektów przesuszenia, ani żadnej przykrej reakcji skóry w postaci krostek itp. - też na plus.
Ze względu na zadanie dopasowania się do odcienia twarzy, baza kolorystyczna jest niewielka, obejmuje zaledwie 4 lub 5 odcieni - ja korzystam z numeru 200 (light/medium).
Opakowanie to płaska tubka 30 ml, łatwa do postawienia na zakrętce.
Polecam do codziennego, naturalnego makijażu dziewczynom bez większych problemów z cerą, niepewnym swoich umiejętności doboru odcienia podkładu do skóry - mnie w tej kwestii nie zawiódł.
Producent | Almay |
---|---|
Kategoria | Twarz |
Rodzaj | Podkłady w płynie |
Przybliżona cena | 36.00 PLN |