Czasami i cera mieszana, a nawet tłusta może się przesuszyć i wtedy należy odstawić na pewien czas agresywne środki do jej oczyszczania – szczególnie te na bazie alkoholu. Tak się stało w moim przypadku. Chociaż mam cerę mieszaną, postanowiłam dać jej odpocząć na pewien czas i potraktować ją bardziej łagodnie, tym bardziej, że zbliżała się zima - czas wiatrów i chłodu. W tym celu zaopatrzyłam się w już mi znane i lubiane płatki oczyszczające. Tym razem wybór padł nie na grejpfrutowe do cery mieszanej, a na te przeznaczone do cery normalnej i suchej.
Ich głównym przeznaczeniem jest delikatne oczyszczanie, nawilżanie i tonizowanie skóry. Z tej roli wywiązują się rewelacyjnie. Dodatek wyciągu z rumianku łagodzi podrażnienia, a z aloesu - stany zapalne. Muszę przyznać, że nieco sceptycznie podchodzę do preparatów do cery suchej, gdyż kojarzą mi się lepką warstwą pozostawioną na skórze. Te płatki jednak nie pozostawiają nic lepkiego ani tłustego. Nawilżają znakomicie, co mojej mieszanej cerze bardzo odpowiada, tym bardziej, że nie powodują jej przetłuszczania.
Mają dwie strony o różnym przeznaczeniu. Jedna jest „ostrzejsza” - peelingująca i służy do zmywania brudu i usuwania martwego naskórka, druga zaś jest gładka i służy do właściwego oczyszczania i tonizowania. Odejmuję jeden punkt za konsystencję, gdyż uważam, że mogłyby być odrobinę bardziej nasączone płynem, chociaż i tak są wydajne - jeden płatek wystarczy na jedno użycie, może czasami zużyje się dwa. Ja nie stosuję ich codziennie, a co drugi, trzeci dzień na zmianę z tymi grejpfrutowymi, więc opakowanie wystarcza mi na około 2 miesiące.
W opakowaniu jest ich 40 sztuk. Cena jednak jest przystępna i warto się w nie zaopatrzyć przy tzw. okazji, bo nie w każdej drogerii można je nabyć.
Polecam!
Producent | Ataman-Uni |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja twarzy |
Rodzaj | Demakijaż twarzy |
Przybliżona cena | 6.00 PLN |