Krem ten, przeznaczony do suchej i wrażliwej skóry, jest w postaci bardzo wydajnej pianki. To produkt, który można nabyć w aptekach. Może się wydawać, że kosmetyk ten skazany jest na porażkę dzięki swojemu niepozornemu opakowaniu. Faktycznie, biały pojemnik z niebieskimi napisami niczym się nie wyróżnia, stoi sobie spokojnie na aptecznej półeczce. Moje bystre oko przyuważyło go jednak kiedyś - trochę późno jednak, bo koło półki, na której stał przechodziłam wiele razy. Jednak znając zasadę "książki po okładce nie oceniaj" - przetłumaczone: "kosmetyku po opakowaniu nie oceniaj" pomyślałam: "A cóż szkodzi nabyć? Kremu w piance jeszcze nie miałam". Cena nie była niska, ale też nie powalająca na kolana.
W domu, po kąpieli nadeszła pierwsza próba. Tu jednak zaczynały powoli wychodzić jego ciemne strony. Kosmetyk jest bardzo wydajny, nawilża skórę bardzo dobrze, lekka, delikatnie tłusta powłoka jednak na ciele po niej pozostaje. Można się jednak do tego przyzwyczaić. To, co zraziło mnie najbardziej to zapach! Nie, nie jest chemiczny, ale bardzo specyficzny, ostry i niemiły. Nie można go określić, gdyż nie przypomina niczego oczywistego. Jak na złość utrzymuje się on bardzo długo, więc po posmarowaniu całego ciała, po prostu... śmierdzi się. Nie wiem, co producent miał na myśli pisząc "bezzapachowy"...
Nie mogę go polecić. Nikt, kto go powąchał nie stwierdził, że zapach jest znośny (o ładnym nie było tu nawet mowy). Efekt dobrego nawilżenia daje wiele kosmetyków pięknie pachnących. Nie warto.
Pojemność to 75 ml.
Skład: Aqua, Isobutane, Urea, Decyl Oleate, Octyldodecanol, Stearic Acid, Ceteraryl Alcohol, Propane, Propylene Glycol, Glycerin, Glyceryl Stearate, Allantoin, Sodium Lauroyl Sarcosinate, Paraffinum Liquidum, Butane, Dimethicone, Triceteareth-4-Prospathe, Aminomethyl Propanol.
Producent | Miralex |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja ciała |
Rodzaj | Kremy, mleczka, balsamy, masła do ciała |
Przybliżona cena | 33.00 PLN |