Spontaniczne, nieplanowane wyjazdy z pakowaniem na ostatnią chwilę są najfajniejsze. Oczywiście zawsze się czegoś zapomni i o ile jest możliwość – trzeba robić zakupy „uzupełniające”. I takim właśnie sposobem, z prawdziwej potrzeby, w moim posiadaniu znalazł się balsam do rąk i paznokci, kupiony wraz z masą innych rzadko spotykanych kosmetyków w Hypernovie. Niestety nie mogę powiedzieć, że był to zakup w pełni udany.
Balsam mieści się w 200 ml białej butelce z pompką. Ma bardzo przyjemny, kwiatowo-migdałowy zapach i niesłychanie lekką konsystencję – wchłania się dosłownie w 20 sekund. I niestety niewiele za tym idzie – to tak jakby dłonie traktować zwykłym, na dokładkę lekkim balsamem do ciała. Oprócz zapachu, chwilowej ulgi i krótkotrwałego nawilżenia – nie powoduje nic. Dla jakiegokolwiek efektu aplikacje trzebaby powtarzać kilkanaście razy dziennie, ale niestety forma opakowania nie sprzyja noszeniu balsamu przy sobie. Paznokci też nie wzmacnia, a skórki traktowane taką pseudopielęgnacją szybko się przesuszają i zadzierają. Jedyne sensowne zastosowanie tego lotionu ma miejsce tuż po myciu rąk, dla zlikwidowania przesuszenia czy napięcia naskórka.
Choć obecnie nie mam zniszczonych, czy przesuszonych dłoni – nie mogę powiedzieć, że z niego jestem zadowolona. To typowo letni kosmetyk dla niewymagających.
Producent | Care One |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja ciała |
Rodzaj | Dłonie i paznokcie |
Przybliżona cena | 5.00 PLN |