Wierzycie w jakiś szczególne zdolności kremów do rąk? Bo ja nie. Staram się tylko nie dopuszczać do sytuacji, kiedy zwykłe kremy nie wystarczą. Wskaźniki decydujące o wyborze to konsystencja, zapach i tempo wchłaniania. Jeśli czegoś nie lubię, to zapachu tzw. naturalnego, który najczęściej jest całkowicie nieprzyswajalny, nawet jeśli krem stosuje się na noc. Z drugiej strony, intensywny zapach imitujący coś znanego z natury też może być zabójczy. Dlatego też krem zawierający olejek lawendowy i pachnący lawendą bardzo przypadł mi do gustu. Tym bardziej, że świetnie nawilża i wchłania się prawie od razu. Niestety jednak, krem ma jeden mankament – kolor. Przyzwyczaiłam się do białych kremów i emulsji do rąk i beżowy kolor balsamu Herba Studio trochę mnie zniechęcił. Na szczęście jednak jego ewidentne zalety jakoś mi to zrównoważyły.
Ogólnie więc balsam polecam – chyba, że nie lubisz zapachu lawendy.
Producent | Herba Studio |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja ciała |
Rodzaj | Dłonie i paznokcie |
Przybliżona cena | 15.00 PLN |