Od czasu do czasu, w przerwie po szamponach pielęgnacyjnych, warto sięgnąć po taki, który przeznaczony jest specjalnie do delikatnego mycia głowy. Nie jest trudno dostać taki kosmetyk także z naturalnych produktów.

Uczciwie mówiąc, to ten szampon nie jest do końca naturalny. Ale jak ktoś szuka półnatury to w sam raz.

Przy pierwszym użyciu odrzucił mnie jego zapach. W skład tego preparatu wchodzi brzoza i szałwia, którym to zawdzięczamy ostrą, ziołową woń. Niestety intensywną. Przezroczysty, pieni się bardzo delikatnie, dobrze oczyszcza, nie podrażnia, nie powoduje wysypu łupieżu. Włosy po umyciu są gładkie, miękkie i nie elektryzują się. Jednakże jest coś, co uniemożliwia mi cieszenie się z końcowego efektu. Dziwny dyskomfort. Nie jest to ani pieczenie, swędzenie czy coś równie nieprzyjemnego. Zauważyłam za to, że kiedy użyję odżywki z tej samej firmy to uczucie znika.

Raczej nie polecam. Wolę wybrać inny, nawet dodać kilka złotych i nie męczyć się z tym zapachem.

19.05.2006 - Odejmuję mu punkt za działanie . Muszę używać coraz to większych ilości aby porządnie umyć włosy, inaczej czeka mnie ponowne mycie na drugi dzień.
Punkt niżej też za opakowanie - klapka tępo się otwiera.
Ogólnie cieszę się, że starczy go na jeszcze jedno mycie. Mam go po prostu dość.

Nikt jeszcze nie ocenił tego produktu.

Oceń produkt Dodałeś już ocenę