Jest to kosmetyk z rodzaju tych służących do wszystkiego. Według producenta można go nakładać na policzki, usta oraz oczy. Ma on postać cienia w kremie, jednak stanowczo odradzam stosowanie go na powiekę, gdyż w bardzo krótkim czasie gromadzi się w załamaniach i wygląda to bardzo nieestetycznie. Jeżeli chodzi o policzki, to owszem, niewielka jego ilość naniesiona w okolicy kości policzkowych daje całkiem ładny, ale raczej wieczorowy efekt rozświetlenia twarzy. Najlepiej, moim zdaniem, produkt sprawdza się jako rozświetlacz naniesiony w wewnętrznych kącikach oczu oraz na łuku brwiowym. Na ustach też prezentuje się całkiem nieźle, ale nie bez pomocy odrobiny błyszczyka, gdyż stosowany samodzielnie może wysuszać usta.
Kosmetyk jest bardzo wydajny, mieści się w maleńkim, okrągłym bardzo stabilnym pudełeczku, dzięki temu możemy zawsze mieć go przy sobie bez obawy, że zapaskudzi torebkę czy kosmetyczkę, a nigdy nie wiadomo, kiedy zajdzie potrzeba dodania trochę magii do dziennego makijażu.
Producent | Manhattan |
---|---|
Kategoria | Oczy |
Rodzaj | Cienie w kremie |
Przybliżona cena | 22.00 PLN |