Obdarowywana ze wszystkich stron różanymi drobiazgami, powoli przekonuję się do zapachu róży. I nie jest to przymusem, kiedy specyfik w miarę wiernie oddaje zapach tego subtelnego kwiatka, gorzej, gdy jest sztuczny i nie przypomina nic miłego.
W przypadku tego kremu zapach jest bardzo udany, dość naturalny a na ciele się nie zmienia (jak to było w przypadku pozostałych kremów z tej serii) a to już połowa sukcesu. Jest delikatny i niezbyt nachalny, ale długo się utrzymuje. Podobno działa antydepresyjnie.
Po przełamaniu tej zapachowej bariery, śmiało mogę powiedzieć, że krem jest dobry także pod innymi względami. Świetnie nawilża, zapewne za sprawą bardzo specyficznej, jakby maślanej konsystencji, która wspaniale otula skórę. Fakt, pozostawia delikatny film, jednak nie jest on ani tłusty, ani kłopotliwy pod żadnym innym względem. Powinien zadowolić zarówno posiadaczki skóry suchej i wrażliwej, jak i normalnej, nie lubiącej zbyt ciężkich balsamów - jak moja. Jego innym, sztandarowym zadaniem jest ujędrnianie – tu spisuje się także nieźle. Do tej pory jakoś nie wierzyłam w ujędrniające działanie kremów, a tu proszę - jaka miła niespodzianka – skóra wygląda znacznie lepiej, jest gładka, napięta i (choć wcale nie jest taka stara) wygląda młodziej. O działaniu przeciwzmarszczkowym trudno mi rzec cokolwiek, za to z pewnością mogę stwierdzić, że także regeneruje, przyspiesza gojenie ranek i łagodzi podrażnienia (np. podepilacyjne).
Krem jest na tyle uniwersalny, że producent zaleca stosowanie go także do twarzy. Ja nie polecam, choć krzywda skórze nie stanie się na pewno. Mam tylko wrażenie, że jest nieco za ciężki i trochę gorzej przyswajalny przez delikatniejszą skórę na twarzy. Parę razy, spiesząc się po kąpieli, zdarzyło mi się „machnąć” całe ciało, łącznie z twarzą – i poza ogólnym uczuciem ciężkości, efekt nawilżenia i odżywienia był niezły. Na dzień – tylko przy bardzo suchej skórze.
Opakowanie – niski, plastikowy słoik – spisuje się nieźle, choć jest mało ekonomiczne. 150ml starcza zaledwie na kilkunastokrotne smarowanie całego ciała, co przy stosunkowo wysokiej cenie jest efektem mizernym.
Generalnie – warto się skusić. Polecam!
Producent | Dax Cosmetics |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja ciała |
Rodzaj | Kremy, mleczka, balsamy, masła do ciała |
Przybliżona cena | 11.00 PLN |