Jest to puder wygładzająco-matujący. Matuje niestety na krótko, góra 3 godziny i twarz zaczyna się świecić. Z kolei druga funkcja pudru - wygładzanie zdaje egzamin na 5. Puder rzeczywiście pięknie wygładza, nadaje twarzy jednolity odcień, skóra jest aksamitna i delikatna. Nie wysusza jak inne pudry Joko. Nie robi plam (mam idealnie dobrany odcień - 0104). Nie ma mowy o pomarańczowym kolorze. Tak jest przynajmniej w moim przypadku. Sprzedawczyni chciała mi wcisnąć dwa ciemniejsze odcienie: 0105 (ton ciemniejszy) lub 0106 (bardzo ciemny, właściwie brązujący z drobinkami, nadający się tylko do opalonej buzi). Jednak zdecydowałam się na 0104 i nie żałuję, choć mam ciemną karnację. Lepiej wybrać ten jaśniejszy przy ciemniejszym podkładzie. W gamie jest jeszcze jeden - 0103 - przeznaczony raczej dla jasnej karnacji. Ogólnie rzecz biorąc odcienie są raczej ciemne.
Pudełeczko uważam za tandetne - przezroczyste, bez lusterka. W środku nie znajduje się gąbeczka, jest dodana oddzielnie, jednak ja polecam używać pędzla zamiast gąbeczki - puder lepiej się rozprowadza. Pudełeczko zamykane jest na zatrzask, nie ma obawy, że się otworzy w kosmetyczce lub w torebce. Zapach jest delikatny, w miarę mi odpowiada.
Puder ma 12 g.
Producent | Joko |
---|---|
Kategoria | Twarz |
Rodzaj | Pudry prasowane |
Przybliżona cena | 14.00 PLN |