Najnowszy korektor w płynie to kolejny dowód, że Vipera nie zostaje w tyle, jeśli chodzi o konkurencję na rynku kosmetycznym. Szukałam korektora uniwersalnego. No i prawie znalazłam. Prawie. W każdym razie trzeba przyznać obiektywnie, że kosmetyk ten ma szereg zalet, które wystarczą, aby wiele pań uznało go za naprawdę dobry.
A cóż to za zalety?
+ cena: na kieszeń przeciętnej Polki, nawet nastoletniej;
+ opakowanie: plastikowe, część mieszcząca płynny korektor jest z przezroczystego plastiku imitującego szkło, odkręcana cześć z aplikatorem – czarna;
+ wygoda w stosowaniu - kosmetyk aplikuje się łatwo i szybko dzięki gąbeczkowemu aplikatorowi;
+ działanie - kosmetyk jest wydajny, minimalna jego ilość wystarcza, aby pokryć ciemne obwódki wokół oczu czy wypryski, jest dość naturalny (chociaż jak praktycznie wszystkie tego typu kosmetyki "lubią" podkreślać suche partie);
+ konsystencja - korektor jest płynno-kremowy;
+ szeroki wybór kolorów - są różne odcienie, 2 odcienie jasnego beżu (ciepły i zimny), jest i wersja dla opalonych oraz wersja zielona na pękające naczynka;
+ uniwersalność - według mnie korektor nadaje się zarówno do tuszowania obwódek pod oczami (nie wysusza skóry), jak i wyprysków oraz innych niedoskonałości i tak też poleca go producent;
+ trwałość;
+ praktycznie niewyczuwalny zapach.
Jedyna wspomniana już przeze mnie wada, jakiej zdołałam się dopatrzyć, to fakt, że na suche miejsca (np. z łuszczącą się skórą) korektor ten absolutnie nie nadaje, chociaż wątpię, czy istnieje kosmetyk, który potrafi coś takiego zamaskować.
W takim razie daję 5.
Producent | Vipera Cosmetics |
---|---|
Kategoria | Twarz |
Rodzaj | Korektory |
Przybliżona cena | 9.00 PLN |