Kupiłam ten krem, ponieważ szybko potrzebowałam czegoś na zmniejszenie potliwości stóp, Problem ten męczył mnie od początku wakacji. Oto zadania kremu według producenta i moje obserwacje po zastosowaniu go na umyte stopy:
1. Hamuje wydzielanie potu dzięki ekstraktowi z szałwi lekarskiej - nie poradził sobie z tym, stopy i tak bez żadnego wysiłku nadal się pociły;
2. Działa przeciwbakteryjnie i przeciwgrzybiczo dzięki triclosanowi – nie mam z tym problemów, więc nie wiem;
3. Zapobiega wysuszaniu naskórka dzięki witaminie F - naskórek nie wysusza się, bo i wcześniej się nie wysuszał;
4. Łagodzi podrażnienia dzięki alantoinie - nie złagodził podrażnień;
5. Delikatnie nawilża skórę dzięki glicerynie - nawilża? Moja skóra po zastosowaniu była okropnie natłuszczona i klejąca.
Producent dodaje: "Krem bardzo dobrze się wchłania, a dzięki zawartości mentolu daje uczucie przyjemnego chłodu i świeżości. Regularne stosowanie zmniejsza wydzielanie potu i neutralizuje przykry zapach". Moja wersja: Krem bardzo powoli się wchłania - około 30 min, nie daje uczucia świeżości ani chłodu, po kilku zastosowaniach wolę dalej nie praktykować, gdyż nie widać żadnych efektów, wręcz przeciwnie pogarsza stan stóp, a do tego ma dziwny zapach, cos zbliżonego do pszenicy.
Jedynym jego plusem jest ładne, jasnozielone opakowanie (75 ml).
Jednym słowem, nie polecam. No, ale czego się spodziewać po kremie za marne 4 zł.
Producent | Barwa |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja ciała |
Rodzaj | Stopy |
Przybliżona cena | 4.00 PLN |