Rzadko, bo rzadko, ale i ja korzystam z samoopalaczy, jednak pierwsze letnie dni i ciało po długim czasie bez słońca wymagają sięgnięcia po taki specyfik. Nie mając wiele finansów postanowiłam zaryzykować i kupić produkt tańszy, niezbyt znany. I dobrze zrobiłam. Balsam spełnia swoje zadanie bardzo dobrze.
Zamknięty jest w wygodnej butelce o pojemności 250ml, z zamknięciem-klapką, nie stwarzającym problemów. Konsystencja jest lekka, bardzo ładnie się rozprowadza, momentalnie wchłania i nie pozostawia uczucia lepkości. Efekt zaczyna się pojawiać po godzinie od zastosowania. Zapach ma delikatny, nie bardzo chemiczny jak większość samoopalaczy, ale dość długo się utrzymuje na skórze, jednak nie jest jakoś szczególnie przykry. Na skórze daje naturalny efekt opalenizny, należy jednak pamiętać o peelingu ciała przed każdym zastosowaniem!
Niestety, jest i jeden minus - nierównomiernie schodzi... Po 2 - 3 dniach trzeba zrobić sobie ponowny, porządny peeling i najlepiej odczekać kolejne 2 dni przed nałożeniem następnej warstwy. Do tej pory używałam go tylko do nóg wiec na okres przejściowy wbijam się w długie spodnie. Ale mimo wszystko jestem bardzo zadowolona, myślę że warto!
Do nabycia w sieci dm Drogerie. Podaję cenę orientacyjną, przeliczaną z koron czeskich.
Producent | dm Drogerie |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja ciała |
Rodzaj | Samoopalacze i balsamy brązujące |
Przybliżona cena | 14.00 PLN |