Jest takie powiedzenie, wedle którego "jak coś jest do wszystkiego, to jest do niczego". Jest ono dobrą ilustracją działania kosmetyku typu 2w1 firmy Avon, który łączy właściwości bazy i podkładu - Shimmer swirls. Produkt występuje pod postacią jednego, uniwersalnego odcienia. Dwukolorowy "przekładaniec" wygląda zachęcająco w przezroczystej, plastikowej buteleczce z pompką o pojemności 35 ml - muszę się przyznać, że to właśnie względy estetyczne skłoniły mnie do zakupu tego podkładu, bo zdeklarowaną wielbicielką firmy Avon nigdy nie byłam. Niestety, atrakcyjny wygląd w opakowaniu nie ma przełożenia na to jak podkład sprawuje się na twarzy.
Już na pierwszy rzut oka widać, że ilość bazy przeważa nad podkładem. Nie spodziewałam się więc ani mocnego efektu kryjącego (na szczęście nie mam "do ukrycia" zbyt wiele), ani ultra matu. Nic z tych rzeczy. Zależało mi właśnie na "rozświetleniu" szarej, zmęczonej buzi.
Kosmetyk, po tym jak baza "spotka" się z podkładem ma postać lekkiej emulsji o zapachu typowo "podkładowym", lekko chemicznym, jednak nie jest on jakoś szczególnie nieprzyjemny. I tu pojawiają się pierwsze problemy - zasycha w tempie ekspresowym, co znacznie utrudnia aplikację. Po tym jak podkład znajdzie się już na twarzy, wcale nie jest lepiej - towarzyszy mi uczucie przesuszenia i nieprzyjemnego ściągnięcia. Jednak to wszystko jest niczym wobec największego "grzechu" tego mazidła, a mianowicie tego, że zbiera się w porach skóry i (pierwszych) zmarszczkach, znacznie je uwydatniając. Nie po to inwestuję w kremy przeciwzmarszczkowe, aby wyglądały tak jakby chciały powiedzieć "tutaj jesteśmy"!
Zalety? Baza zawiera maleńkie, iskrzące drobinki, bardzo subtelne i dające ładny efekt na skórze. Jednak nie zmienia to faktu, że złe strony przeważają doprowadzając mnie do konkluzji - nigdy więcej...
Zapłaciłam za to "cudo" 23 zł w promocji. Za tę cenę lepiej pójść do kina albo na kręgle ze znajomymi.
Producent | Avon |
---|---|
Kategoria | Twarz |
Rodzaj | Podkłady w płynie |
Przybliżona cena | 23.00 PLN |