Sporo czytałam na temat tego kremu zanim postanowiłam go kupić. Jest on rekomendowany jako preparat bardziej "leczniczy" niż typowo kosmetyczny. Firma La Roche-Posay podchodzi do zmarszczek i starzenia się skóry jak do stanu chorobowego, który należy leczyć wykorzystując zdobycze nowoczesnej dermatologii.
Głównym składnikiem kremu jest 5% witamina C w swojej jedynej aktywnej postaci (kwas L-askorbinowy). Witamina C jest bardzo nietrwała, pod wpływem powietrza utlenia się i brunatnieje, tracąc swoje właściwości. Należy więc przechowywać krem szczelnie dokręcony, w ciemnym miejscu, najlepiej w pudełku (ja tak właśnie postępuję).
Jestem posiadaczką kremu w wersji bez filtrów dla skóry suchej, pomimo że mam mieszaną. Solarium, suche powietrze w mieszkaniu i samochodzie robią swoje, dlatego kupiłam opcję dla skóry suchej. Stosuję go tylko na noc, więc nie ma problemu ze świeceniem twarzy. Jak na tak treściwy specyfik, krem Active C ma delikatna i nietłustą konsystencję. Nie powoduje podrażnień ani wykwitów skórnych.
A teraz kilka słów na temat działania i rezultatów stosowania. Używam kremu ponad 2 tygodnie, dokładnie 18 dni. Codziennie nakładam niezbyt grubą warstwę na noc, zgodnie z zaleceniami producenta omijając okolice oczu. Po tym okresie daje się zauważyć niezaprzeczalna zmiana w wyglądzie cery. Buzia stała się rozjaśniona, bardziej jednolita. Nie posiadam mocno zarysowanych zmarszczek, raczej kilka delikatnych linii mimicznych na czole, pomiędzy brwiami i troszkę koło nosa. Active C sprawił, że wygładziły i rozświetliły się zacienione miejsca na twarzy. Pierwsze oznaki starzenia to właśnie utrata świeżości i przyciemnienie cery spowodowane spowolnioną regeneracją naskórka. I w tej kwestii witamina C czyni cuda. To pierwsze efekty zauważalne po 2 tygodniach stosowania. Zostało mi jeszcze pół opakowania, na kolejne 2 tygodnie kuracji i wiem na pewno, że kupię następne. Już dawno nie byłam tak zadowolona z działania kremu do twarzy.
Opakowanie to tubka o pojemności 30 ml, zakończona wąskim ujściem, szczelnie zamykana białą zatyczką. Wszystko po to by chronić cenną witaminę C przed utlenieniem, którego niestety i tak nie uda się całkowicie uniknąć. W czubeczku wewnątrz zatyczki można zauważyć zgromadzone niewielkie resztki produktu, który uległ zbrunatnieniu, czyli rozłożeniu pod wpływem tlenu.
Zapach tego specyfiku jest ledwie wyczuwalny, raczej apteczny. Wydajność i cena niestety pozostawiają sporo do życzenia. Ale zważywszy na rezultaty można na to przymknąć oko.
Szczerze polecam wszystkim Paniom w różnym wieku, borykającym się nie tylko ze zmarszczkami, ale także z szarą, niejednolitą cerą oraz brakiem witalności. Preparat La Roche-Posay jest znakomitym remedium na wszelkie tego typu "dolegliwości".
Producent | La Roche-Posay |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja twarzy |
Rodzaj | Kremy na dzień: przeciwzmarszczkowe |
Przybliżona cena | 73.00 PLN |