Te perfumy to dla większości już historia. Były popularne na początku lat dziewięćdziesiątych z tego, co mi wiadomo, nie mogę ich z tych czasów pamiętać, ponieważ miałam wtedy parę lat. Pierwszy raz spotkałam się z nimi trzy lata temu, gdy mama przywiozła mi je z USA. W Polsce starałam się jak mogłam, aby je zdobyć, w końcu stwierdziłam, że to śmieszne, bo dostać ich już nie można. Odkąd jestem poza krajem, mam już trzecią buteleczkę. Znalazłam sklep gdzie można kupić po prostu wszystko z kategorii perfum.
Zapach jest naprawdę śliczny, oczywiście będą tak uważać fani i fanki zapachów słodkich, ciepłych. Wiadomo, króluje wanilia, ale można wyczuć nutki jaśminu. Zapach rozwija się pięknie na skórze, jest cudownie... waniliowy, nadaje się chyba na każdą okazję, gdyż nie jest drażniący czy też specjalnie elegancki, jednak ja używam tylko na specjalne okazje - dla mnie jest wyjątkowy i bardzo zmysłowy.
Zdecydowanie dłużej utrzymuje się na ubraniach czy nawet włosach, niż na skórze. Jednak spokojnie wytrwa na nadgarstkach lub szyi około sześciu godzin.
Buteleczka jest klasyczna, przezroczysta, ze złotą nakrętką, z której niestety to "złoto" schodzi.
Polecam gorąco paniom zafascynowanym zapachem wanilii, jeśli tylko mają możliwość je dostać.
Producent | Coty |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja ciała |
Rodzaj | Wody toaletowe, perfumowane oraz perfumy |
Przybliżona cena | 45.00 PLN |