Znalezienie dobrego specyfiku, który poradziłby sobie z zimowymi przypadłościami dręczącymi skórę, a w dodatku nie byłby za ciężki czy za tłusty – to spory problem. Ja dałam jeszcze jedną szansę Isanie – i tym razem jestem zadowolona.
Wybrany przeze mnie krem do ciała mieści się w płaskim, plastikowym słoiczku z jasnoniebieską zakrętką, o pojemności 150 ml. Wykonanie nie jest najlepsze, ale ważniejsze jest to, co kryje się w środku. Producent wspomina jedynie o zawartości olejku jojoba i witaminy E, ochroną przed wysuszeniem i doskonałej pielęgnacji. Resztę należy sobie dopowiedzieć samemu.
Krem ma bardzo gęstą, zbitą konsystencję, przypomina inne popularne niebieskie kremy, z tą różnicą, że nawet normalna skóra wchłania go szybko bez niedogodności w postaci tłustego filmu czy lepienia. Mimo to świetnie nawilża, likwiduje łuszczenie, napięcie skóry po kąpieli, suchość kolan czy łokci. Awaryjnie można go użyć także do twarzy czy do rąk z równie dobrymi skutkami.
Pachnie bardzo przyjemnie, świeżo, jak wiosenny wiatr. Zapach utrzymuje się na skórze dość długo.
Rzecz niedroga (w promocji kosztuje niespełna 4 zł) a bardzo udana. Gorąco polecam!
Producent | Isana |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja ciała |
Rodzaj | Kremy, mleczka, balsamy, masła do ciała |
Przybliżona cena | 5.00 PLN |