Alep jest mydłem opartym całkowicie na surowcach naturalnych - w jego skład wchodzą: woda, oliwa z oliwek, olej laurowy tłoczony z jagód wawrzynu i zasada sodowa. Czyli całkowity minimalizm przy jednoczesnym doborze najlepszych składników. Proces produkcji tego mydła nie zmienił się od setek lat i mydło nadal wytwarzane jest tradycyjnymi metodami i suszone na słońcu przez 9 miesięcy. Nie zawiera barwników, środków utwardzających, czy zapachowych, a składniki są pochodzenia roślinnego.
Mydło to przeznaczone jest głównie dla osób posiadających skórę tłustą lub mieszaną ze skłonnością do zanieczyszczeń oraz dla osób borykających się z problemami skórnymi takimi jak trądzik, egzemy, czy łuszczyca. Używane jest również w łaźniach Hammamu.
Ja jako posiadaczką skóry suchej, na której niestety również pojawiają się niespodzianki - postanowiłam zaryzykować. Opłaciło się. Mydło świetnie oczyszcza skórę, ma działanie łagodzące i przyspiesza znikanie powstałych już wyprysków. Ze względu na specyfikę mojej cery, nie używam tego mydła codziennie (na co dzień zmywam buzię mleczkiem do demakijażu) - mydło leży w pogotowiu zawsze pod ręką i kiedy tylko widzę, że coś złego zaczyna się dziać z moją twarzą funduję jej kilkudniową kurację. Mój narzeczony od lat boryka się z nawrotami łupieżu pstrego, z którym Alep również daje sobie radę bez pomocy aptecznych maści, których używał do tej pory.
Istnieją różne warianty mydła Alep - różnice polegają przede wszystkim na stężeniu oleju laurowego w danym mydle, jak również w dodatkach takich jak olejek różany, olejek jaśminowy, glinki czy popiół.
Cena: od 9 zł w górę.
Producent | Biolander |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja ciała |
Rodzaj | Mydła |
Przybliżona cena | 9.00 PLN |