Czarne mydło i czarne buble, jak je odróżnić?

Te popularne mydło nie przypomina tradycyjnego, do jakiego się przywykliśmy tj. kostki. Jest zapakowane w słoiczek, ma bardzo gęstą, jednolitą konsystencję, niemal jak pasta. W kontakcie z wodą zamienia się w kremowy mus. Produkt pochodzi z marokańskiej manufaktury, gdzie wyrabiany jest ręcznie. Pozyskuje się go z oliwy z oliwek i rozdrobnionych oliwek. Mydło gotowane jest w kadziach, gdzie w celu zmydlenia mieszanki dodaje się ług potasowy. Z czasem mieszanka gęstnieje i uzyskujemy mydło w postaci brunatnej, zielonkawej lub czarnej pasty.

Czarne mydło wykazuje cudowne właściwości oczyszczające, wygładzające i nawilżające.

— Można je stosować na co dzień do mycia twarzy i ciała, a także wykorzystywać jako piling. Wystarczy nałożyć je na nawilżoną skórę, pozostawić na kilka minut, a następnie wykonać delikatny masaż  specjalną rękawicą z ziarnistej tkaniny – tak zwaną  rękawicę Kessa. Ciało najlepiej masować zdecydowanymi, okrężnymi ruchami od kończyn w kierunku serca. Więcej uwagi warto poświęcić pielęgnacji pięt, łokci i kolan, czyli miejsc, gdzie naskórek jest grubszy – mówi Ewa Mazurkiewicz, ekspert ds. kosmetyków z MarokoSklep.com.

Niestety wraz ze wzrostem popularności danego produktu rośnie też liczba podróbek. Jak odróżnić produkt naturalny od bubla?

Trzeba zwracać uwagę na skład mydła. Zwykle w jego skład wchodzi woda, oliwa z oliwek, wyciąg z czarnych oliwek, wodorotlenek potasu  i czasami olejki eteryczne. Ważny też jest kolor,  konsystencja i zapach. Prawdziwe czarne mydło właściwie nie jest czarne, a ciemnobrunatne i lekko przezroczyste. Pachnie intensywnie oliwkami, można też wyczuć olejek różany lub eukaliptusowy. Naturalne mydło nie zawiera konserwantów i sztucznych barwników.

Czarne mydło, dzięki swym naturalnym składnikom, działa jak piling enzymatyczny, świetnie oczyszcza, wygładza i złuszcza skórę.

Źródło: informacja prasowa Sandra Żochowska