Jak się masz, kochanie?
... dnia!” – słyszę. Jadę do klubu sportowego. Mijani przed wejściem ludzie uśmiechają się przyjaźnie. „Hi, how are you?”, co chwilę pada pod moim adresem. I jak tu być w ponurym nastroju, kiedy wokół tyle ... . W Ameryce podoba mi się zaufanie, ...